MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów Wlkp: Czy nasi nauczyciele zarobią na strajku?

Renata Ochwat
- Powinniśmy mieć płacone za dzień strajku, bo przecież tego dnia wszyscy nauczyciele  stawiają się w pracy - uważa Arleta Frydrych, nauczycielka z SP 17
- Powinniśmy mieć płacone za dzień strajku, bo przecież tego dnia wszyscy nauczyciele stawiają się w pracy - uważa Arleta Frydrych, nauczycielka z SP 17
Po ostrej kłótni gorzowscy radni zdecydowali na ostatniej sesji, że dyrektorzy szkół mogą płacić nauczycielom za strajkowanie.

- To jest działanie na rzecz środowiska nauczycieli, którzy klepią biedę i ze zwykłego strachu nie chcą walczyć o swoje - mówiła w środę radna Grażyna Wojciechowska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta i jednocześnie wieloletnia działaczka Związku Nauczycielstwa Polskiego.

W taki sposób komentowała projekt uchwały pozwalającej dyrektorowi szkoły płacić nauczycielowi, który brał udział w legalnym strajku i nie pracował.

Wywyższanie środowiska

Projekt uchwały przedstawiła radnym w środę przewodnicząca Krystyna Sibińska z PO i natychmiast udzieliła sobie głosu. - Wszelkie metody walki o swoje są dopuszczalne, ale nie strajk. On nic nie daje.

Dlaczego mamy traktować nauczycieli lepiej niż innych? Żądacie państwo wynagrodzenia za coś, co nie zostało zrobione! - mówiła podniesionym głosem. Jej zdanie podzielił emerytowany nauczyciel, radny Stanisław Łazowski, który stwierdził, że nauczyciele będą mogli strajkować tygodniami, bo i tak dostaną pieniądze. Natomiast radny Robert Surowiec zauważył, że decyzja w tej sprawie jest polityczną, bo w mieście jest około 3 tys. nauczycieli.

Nauczycieli bronił Mirosław Rawa z PiS. - Strajki nauczycieli to trochę inny protest niż hutników czy górników. Oni zawsze wymuszą zapłatę. Nauczycielom ubliża myślenie, że będą wykorzystywać tę uchwałę i strajkować tygodniami - mówił. Potem w dyskusji padły jeszcze uwłaczające słowa pod adresem prawnika, który sporządził negatywną opinię do projektu uchwały. Rada przyjęła ją 12 glosami.

Przeciwko było sześciu radnych, dwóch wstrzymało się od głosu. Nie było dyscypliny klubowej. - Dlatego głosowałem przeciw. Nie można premiować za pracę, której się nie wykonało - mówił Marek Kosecki z PiS.

Sprzeczna z prawem

Kontrowersyjna uchwała według radcy prawnego Marcina Mendela jest sprzeczna z Kodeksem Pracy, Kartą Nauczyciela i Ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.

Mówił, że pracownikowi przysługuje wynagrodzenie tylko za wykonaną pracę. Za udział w legalnym strajku traci prawo do zarobku, ale zachowuje inne świadczenia, jakie gwarantuje mu umowa o pracę.

Okazuje się jednak, że w Gorzowie niektóre szkoły płaciły nauczycielom za udział w strajku. - Są takie placówki, ale nie wiem które to. Nawet nie umiem powiedzieć, ile ich jest - przyznał nam wczoraj Adam Kozłowski, naczelnik wydziału edukacji. Tłumaczył, że trzeba byłoby przeprowadzić specjalne kontrole, które wskażą takie placówki.

Teraz uchwałę Rady Miasta sprawdzą prawnicy wojewody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska