Pierwsze informacje mówiły o wybuchu, do którego doszło w pralni zlokalizowanej w budynku centrum handlowego Nova Park. Szybko okazało się jednak, że do wybuchu nie doszło. Rozszczelniła się natomiast instalacja w pralni chemicznej i doszło do wyrzutu żrącej substancji.
- Poszkodowana została pracownica pralni, która z poparzeniami spowodowanymi tą substancją została odwieziona do szpitala. Była przytomna. Później zgłosiły się dwie kolejne osoby, które skarżyły się na zawroty głowy. Nimi również zaopiekowali się ratownicy medyczni - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy gorzowskich strażaków.
W wyniku rozszczelnienia instalacji nie doszło do pożaru, ani żadnych poważnych zniszczeń. Trzeba było jednak ewakuować 500 osób. To klienci i pracownicy Nova Park. Na dogach i chodnikach sąsiadujących z centrum handlowym zgromadziło się kilkaset osób. Ochrona pilnuje, żeby nikt nie wchodził do budynku.
Strażacy czekają teraz na firmę, która dostarczała żrącą substancję. To jej pracownicy powiedzą jak zneutralizować środek. Do czasu przewietrzenia budynku i zabezpieczenia żrących chemikaliów centrum handlowe pozostanie zamknięte.
Na miejsce wysłano sześć zastępów straży pożarnej. Jest też policja, która kieruje ruchem w rejonie centrum handlowego oraz pogotowie.
Zobacz również: GORZÓW WLKP. Tak strażacy z OSP Bogdaniec gnają do pożaru traw w Gorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?