Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GORZÓW WLKP. Ewakuacja Nova Park. W pralni doszło do rozszczelnienia instalacji, wydostały się chemikalia. Ranna została jedna osoba

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
W piątek, 22 marca około południa w Gorzowie zrobiło się głośno od syren wozów strażackich. Okazało się, że w centrum handlowym Nova Park doszło do rozszczelnienia instalacji w pralni chemicznej. Doszło do wyrzutu żrącej substancji.Pierwsze informacje mówiły o wybuchu, do którego doszło w pralni zlokalizowanej w budynku centrum handlowego Nova Park. Szybko okazało się jednak, że do wybuchu nie doszło. Rozszczelniła się natomiast instalacja w pralni chemicznej i doszło do wyrzutu żrącej substancji. - Poszkodowana została pracownica pralni, która z poparzeniami spowodowanymi tą substancją została odwieziona do szpitala. Była przytomna. Później zgłosiły się dwie kolejne osoby, które skarżyły się na zawroty głowy. Nimi również zaopiekowali się ratownicy medyczni - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy gorzowskich strażaków. W wyniku rozszczelnienia instalacji nie doszło do pożaru, ani żadnych poważnych zniszczeń. Trzeba było jednak ewakuować 500 osób. To klienci i pracownicy Nova Park. Na dogach i chodnikach sąsiadujących z centrum handlowym zgromadziło się kilkaset osób. Ochrona pilnuje, żeby nikt nie wchodził do budynku.Strażacy czekają teraz na firmę, która dostarczała żrącą substancję. To jej pracownicy powiedzą jak zneutralizować środek. Do czasu przewietrzenia budynku i zabezpieczenia żrących chemikaliów centrum handlowe pozostanie zamknięte. Na miejsce wysłano sześć zastępów straży pożarnej. Jest też policja, która kieruje ruchem w rejonie centrum handlowego oraz pogotowie. Zobacz również: GORZÓW WLKP. Tak strażacy z OSP Bogdaniec gnają do pożaru traw w Gorzowie
W piątek, 22 marca około południa w Gorzowie zrobiło się głośno od syren wozów strażackich. Okazało się, że w centrum handlowym Nova Park doszło do rozszczelnienia instalacji w pralni chemicznej. Doszło do wyrzutu żrącej substancji.Pierwsze informacje mówiły o wybuchu, do którego doszło w pralni zlokalizowanej w budynku centrum handlowego Nova Park. Szybko okazało się jednak, że do wybuchu nie doszło. Rozszczelniła się natomiast instalacja w pralni chemicznej i doszło do wyrzutu żrącej substancji. - Poszkodowana została pracownica pralni, która z poparzeniami spowodowanymi tą substancją została odwieziona do szpitala. Była przytomna. Później zgłosiły się dwie kolejne osoby, które skarżyły się na zawroty głowy. Nimi również zaopiekowali się ratownicy medyczni - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy gorzowskich strażaków. W wyniku rozszczelnienia instalacji nie doszło do pożaru, ani żadnych poważnych zniszczeń. Trzeba było jednak ewakuować 500 osób. To klienci i pracownicy Nova Park. Na dogach i chodnikach sąsiadujących z centrum handlowym zgromadziło się kilkaset osób. Ochrona pilnuje, żeby nikt nie wchodził do budynku.Strażacy czekają teraz na firmę, która dostarczała żrącą substancję. To jej pracownicy powiedzą jak zneutralizować środek. Do czasu przewietrzenia budynku i zabezpieczenia żrących chemikaliów centrum handlowe pozostanie zamknięte. Na miejsce wysłano sześć zastępów straży pożarnej. Jest też policja, która kieruje ruchem w rejonie centrum handlowego oraz pogotowie. Zobacz również: GORZÓW WLKP. Tak strażacy z OSP Bogdaniec gnają do pożaru traw w Gorzowie Jakub Pikulik
W piątek, 22 marca około południa w Gorzowie zrobiło się głośno od syren wozów strażackich. Okazało się, że w centrum handlowym Nova Park doszło do rozszczelnienia instalacji w pralni chemicznej. Doszło do wyrzutu żrącej substancji.

Pierwsze informacje mówiły o wybuchu, do którego doszło w pralni zlokalizowanej w budynku centrum handlowego Nova Park. Szybko okazało się jednak, że do wybuchu nie doszło. Rozszczelniła się natomiast instalacja w pralni chemicznej i doszło do wyrzutu żrącej substancji.

- Poszkodowana została pracownica pralni, która z poparzeniami spowodowanymi tą substancją została odwieziona do szpitala. Była przytomna. Później zgłosiły się dwie kolejne osoby, które skarżyły się na zawroty głowy. Nimi również zaopiekowali się ratownicy medyczni - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy gorzowskich strażaków.

W wyniku rozszczelnienia instalacji nie doszło do pożaru, ani żadnych poważnych zniszczeń. Trzeba było jednak ewakuować 500 osób. To klienci i pracownicy Nova Park. Na dogach i chodnikach sąsiadujących z centrum handlowym zgromadziło się kilkaset osób. Ochrona pilnuje, żeby nikt nie wchodził do budynku.

Strażacy czekają teraz na firmę, która dostarczała żrącą substancję. To jej pracownicy powiedzą jak zneutralizować środek. Do czasu przewietrzenia budynku i zabezpieczenia żrących chemikaliów centrum handlowe pozostanie zamknięte.

Na miejsce wysłano sześć zastępów straży pożarnej. Jest też policja, która kieruje ruchem w rejonie centrum handlowego oraz pogotowie.

Zobacz również: GORZÓW WLKP. Tak strażacy z OSP Bogdaniec gnają do pożaru traw w Gorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska