Napadł na ulicy na wolontariuszy zbierających datki na hospicjum św. Kamila. Sąd uznał go za niepoczytalnego, umorzył postępowanie i nakazał leczenie w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
W lutym tego roku dwaj chłopcy zbierali na ul. Kwiatowej datki na hospicjum św. Kamila. W pewnej chwili podszedł do nich 47-letni mężczyzna. W ręku trzymał tzw. tulipana, czyli stłuczoną butelkę po piwie. Grożąc nią chłopcom, wyrwał im puszkę z pieniędzmi. Było w niej 33,50 zł. Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała rabusia.
Decyzją sądu trafił do aresztu. Prokurator oskarżył go o napaść z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co groziło mu do 12 lat więzienia.
Ale w minionym tygodniu sąd na podstawie opinii biegłych uznał mężczyznę za niepoczytalnego i orzekł umieszczenie go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Wyrok jest nieprawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?