W niedzielę (18 sierpnia) dwoje funkcjonariuszy st. post. Adam Załuski oraz post. Adrianna Szlendak jadąc na interwencję zostali zaalarmowani przechodnia. Ten wskazał na okna budynku na jednym z osiedli w Gorzowie Wlkp. skąd wydobywały się kłęby gęstego dymu. Przed budynkiem stało kilkanaście osób. Jedna z nich twierdziła, że w mieszkaniu ktoś może być.
Mając świadomość, że w mieszkaniu może znajdować się osoba potrzebująca pomocy nie zastanawiali się ani chwili i wyważyli drzwi
ZOBACZ – POŻARY AUT
- Samochód nagle zaczął się palić. Obok znajdowały się dzieci
- Potworny wypadek na S3. Mężczyzna spłonął w samochodzie
- Trzy samochody spłonęły na parkingu [ZDJĘCIA]
- Pożar samochodu ochrony. W aucie mógł być milion złotych
- Podpalił samochód i... siebie. Zobaczcie nagranie
- Pożar seata pod marketem. Wezwano strażaków
- Kiedy mundurowi wbiegli na piętro i zapukali do drzwi nikt nie otwierał. Mając świadomość, że w mieszkaniu może znajdować się osoba potrzebująca pomocy nie zastanawiali się ani chwili i wyważyli drzwi. Wykazali się przy tym ogromną odwagą, gdyż po wejściu do wnętrza mieszkania płomienie ognia i dym zagrażały ich życiu i zdrowiu - mówi nadkom Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskiej policji. Na szczęście po sprawdzeniu pomieszczeń w środku nikogo nie było. Chwilę później z pomocą przyjechali strażacy, którzy ewakuowali mieszkańców bloku.
Na miejsce skierowano policjantów, którzy zajęli się zbieraniem i zabezpieczaniem dowodów teraz śledczy będą ustalać przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Zobacz też wideo: Gorzów Wlkp. Pożar składowiska opon przy strzelnicy w Wojcieszycach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?