Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów: zobacz niesamowite zdjęcia ze szkolnej kroniki SP20. Też na nich jesteś?! [GALERIA,WIDEO]

Tomasz Rusek
Zobacz jak SP20 wyglądała kiedyś, jak prezentuje się dziś i jak ma wyglądać w przyszłości
Zobacz jak SP20 wyglądała kiedyś, jak prezentuje się dziś i jak ma wyglądać w przyszłości kronikiSP20/Tomasz Rusek/SM Górczyn/materiały miasta
Aż 14 mln zł kosztuje wielka rozbudowa SP 20 na Górczynie. Roboty idą wspaniałym tempem. Tymczasem warto przypomnieć, że pierwszy dzwonek zabrzmiał w tej szkole niemal dokładnie 34 lata temu: 17 lutego 1986 r.

Dziś gorzowska Dwudziestka to jedna z największych szkół w Lubuskiem. Ma ponad 1.400 uczniów. I ledwie udaje się dla wszystkich organizować zajęcia, bo wiecznie brakuje miejsca. To dlatego rodzice uczniów i kadra szkoły od lat walczyli o rozbudowę placówki. Udało się - po kilku nieudanych przetargach w końcu wybrano wykonawcę inwestycji. Prace są mocno zaawansowane.

To dobra okazja, by przypomnieć, że placówka rozpoczęła swoją działalność 34 lata temu: 17 lutego 1986 r.

Historia SP20 w kilku kadrach

SP20 w Gorzowie: początki nie były łatwe

Do życia tę szkołę w drugiej połowie lat 80. powołał ówczesny Minister Oświaty i Wychowania.
W zarządzeniu sprzed lat czytamy:
„1. Z dniem 17 lutego 1986 roku tworzy się szkołę podstawową nr 20 w Gorzowie Wlkp. przy ulicy Szarych Szeregów.
2. Do obwodu szkoły należą ulice: Armii Krajowej, Armii Ludowej, Bierzanina, Działkowców, Findera, Kutrzeby, Szarych Szeregów, Walczaka nr 43 i od numeru 72 wzwyż.
3. W roku szkolnym 1985/86 szkoła prowadzi klasy I–V z liczbą 17 oddziałów szkolnych i 3 oddziały przedszkolne.
4. Począwszy od roku szkolnego 1986/87 szkoła prowadzić będzie klasy I–VI, z liczbą 22 oddziałów szkolnych i 3 oddziałów przedszkolnych.
5. Nadaje się nowo utworzonej szkole statut, stanowiący załącznik nr 1 niniejszego orzeczenia.
6. Wykonanie orzeczenia powierza się Inspektorowi Oświaty i Wychowania oraz Dyrektorowi Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół w Gorzowie Wlkp.”.
Wtedy Górczyn dopiero powstawał, na obecnym Manhattanie rosły wieżowce i było tu tyle dzieci, że władze miasta zaczęły zabiegi o powołanie nowej podstawówki. Starania okazały się skuteczne. A problem z pomieszczeniem uczniów w innych szkołach był tak nabrzmiały, że zajęcia w SP 20 rozpoczęły się... 17 lutego 1986 r. Wtedy pierwsze lekcje miało tu 556 dzieci pod okiem 19 nauczycieli - czytamy na stronie szkoły www.zs20.webserwer.pl w zakładce historia.
Nauka odbywała się w zasadzie na placu budowy, jakim była szkoła i przyległe do niej tereny (polecamy galerię starych zdjęć z kroniki szkolnej).
Dziś pewnie nikt nie dopuściłby do prowadzenia zajęć w takich warunkach. Wtedy... była radość! A w kronice szkolnej zapisano: „(...) Mamy już swoją szkołę, w której czujemy się pełnoprawnymi gospodarzami. Od drugiego semestru zaczęliśmy naukę w jednym z czterech planowanych segmentów. Klasy są jasne, duże, ładne i przy pomocy nauczycieli, rodziców i nas dość dobrze jak na początek zagospodarowane.”

SP20 w Gorzowie: pierwsi nauczyciele

Jeszcze większa radość była kilka miesięcy później, gdy we wrześniu 1986 r. rozpoczął się właściwy rok szkolny dla prawie 1.200 dzieci. W szkolnych zapiskach jest dokładna informacja o ówczesnym składzie grona pedagogicznego. Czytamy: „Urządzaniem placówki - już przed pierwszym dzwonkiem - zajęła się mgr Krystyna Chmielewska, pierwszy dyrektor Szkoły Podstawowej nr 20 w Gorzowie Wlkp. „chwali budowlanych za solidność wykonawstwa, jest też pełna podziwu i uznania dla rodziców, którzy spontanicznie zgłosili się w czasie ferii, aby pomóc w urządzaniu placówki”. Pomagali jej także pierwsi pracownicy szkoły: Irena Maternik, Bernadetta Wanisławczyk, Małgorzata Gawlak, Elżbieta Radecka, Beata Dupla, Joanna Środecka, Lucyna Adamczak, Ewa Krawczak, mgr Anna Lisowska, Urszula Głuszczak, mgr Renata Hennig, mgr Lucyna Bandur, mgr Krystyna Jarosz, mgr Zuzanna Kuźmińska, mgr Ryszard Bronowicki, Teresa Głowacka, Beata Janiak, Małgorzata Mioduszewska. Oprócz nauczycieli pracę rozpoczęli również pracownicy administracyjno-gospodarczy: Marek Kłosiński - konserwator, pani Kłosińska, Zofia Dogoda, J. Krawczyk - pracownicy prac lekkich oraz Henryka Puk - woźna” - można wyczytać w szkolnej kronice.

SP20 w Gorzowie: wspomnienia uczniów

Nasza czytelniczka Ola Sz tak wspomina tamte trudne początki Dwudziestki: - Chodziłam do klasy „F”. 33 osoby w klasie, 10 klas w roczniku 1979. Lekcje czasami do godziny 18.00, zajęcia wychowania fizycznego na łącznikach, a nauczyciele sobie z nami radzili. Nie było Librusa, monitoringu, brakowało wolnych gabinetów, a my przeżyliśmy... Wszyscy byli mniej zestresowani, rodzice niedoinformowani, ale szczęśliwsi, nauczyciele pod mniejszą presją. Gorsze warunki do nauki i pracy, a jakby było milej.
Z tymi warunkami to faktycznie było kiepsko. W zapiskach szkoły można przeczytać pozytywne opisy („Przybyły nowe klasy, a dwa szerokie łączące korytarze oba budynki zapewniają swobodę poruszania się w szkole. Będziemy mogli korzystać już z pomieszczeń świetlicy szkolnej. Biblioteka otrzymała swoje pomieszczenie gdzie gromadzimy księgozbiór. Posiadamy gabinet lekarski oraz nowe pomieszczenia administracji szkolnej. Cieszy nas bardzo duża, przestronna stołówka, gdzie jeszcze w tym roku dostawać będziemy obiady i mleko”.).
Jednak dziennikarski materiał z tamtych lat jest mniej kolorowy. W tekście „Dobranocka w szkolnej ławce” opisano ciężkie warunki lokalowe właśnie w SP 20. „(...) Uczy się tu 2.600 dzieci, a zajęcia trwają od 7:15 prawie do ... telewizyjnej dobranocki. W okolicy zasiedlane są nowe budynki, więc od września w „dwudziestce” zapewne będzie 3 tysiące uczniów”.
Sprawdziliśmy: 3 tys. uczniów jednak nigdy nie było. W najciaśniejszym w dziejach szkoły roku szkolnym 1989/1990 uczyło się tutaj 2.900 dzieci.

SP20 w Gorzowie: pierwsze prośby o rozbudowę

Co ciekawe już wtedy - czyli niemal 30 lat temu - rodzice i władze szkoły zaczęły apelować do urzędników o rozbudowę placówki! Doszło nawet do tego, że do szkoły przyjechała ówczesna wiceminister edukacji narodowej Anna Radziwiłł. Wraz z nią przybył ówczesny kurator oświaty... Kazimierz Marcinkiewicz.

„Z okazji pobytu w szkole, w której jest bardzo dużo dzieci, bardzo mało sal i bardzo dużo nauczycieli, którzy potrafią w tym wszystkim znajdować energię na refleksje ogólne, na uśmiech i życzliwość a także, być może na przekonanie że jednak kierunek drogi jest słuszny, choć droga ciernista. Z wdzięcznością za pasjonującą rozmowę w pokoju nauczycielskim w dniu 21 lutego 1991 roku A. Radziwiłł” - taki wpis pozostawiła po sobie w kronice pani wiceminister.

SP20 w Gorzowie: wybór patrona

Niewykluczone, że SP20 w Gorzowie jest wyjątkowa z jeszcze jednego powodu: chyba w żadnej szkole tak długo nie wybierano patrona! Już od pierwszego dzwonka (czyli od 17 lutego 1986 r.) zastanawiano się nad tym, kogo wybrać. W szkolnych wspomnieniach czytamy: „Przeprowadzano pogadanki, zapoznawano z patronami innych szkół gorzowskich. Wstępne wybory przeprowadzono w roku szkolnym 1990-1991. Dyrektor szkoły Pani Jolanta Cieśla ogłosiła konkurs „Wybieramy patrona szkoły” i zaprosiła do udziału wszystkie klasy od I do VIII wraz z wychowawcami. Tematyka konkursu związana była z trafnym wyborem patrona. Do rywalizacji przystąpiły zespoły klasowe, które podawały swoje kandydatury wraz z uzasadnieniem wyboru. Nagrodą dla laureatów było dofinansowanie wycieczki klasowej w kwocie 2 milionów złotych. Z kilku propozycji m.in.: Krzysztofa Kolumba, Jana Brzechwy, Bohaterów Westerplatte wybrano jedną. Szkole Podstawowej nr 20 nadano imię Bohaterów Westerplatte. Uroczystość odbyła się w teatrze im Juliusza Osterwy w Gorzowie Wlkp. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz wojewódzkich, miejskich oraz oświatowych, m.in.; Mirosław Marcinkiewicz - dyrektor Urzędu Wojewódzkiego, Lech Gorywoda - prezydent miasta, Edward Janiszewski - kurator Wydziału Oświaty w Gorzowie Wlkp., Tadeusz Malczewski - dyrektor wydziału kształcenia podstawowego i opieki” - czytamy na stronie szkoły www.zs20.webserwer.pl w zakładce historia.

SP20 w Gorzowie: oddanie do użytku hali sportowej

Pamiętacie, że od początku istnienia szkoły uczniowie ćwiczyli na korytarzach? To miał być tylko stan tymczasowy, jednak lekcje wychowania fizycznego odbywały się tam całe lata. A dokładnie: ponad dekadę!

Dopiero w marcu 1998 r. oddano do użytku halę sportową. Powstała m.in. dzięki cegiełkom, które uczniowie rozprowadzali po całych rodzinach. Tak udało się dopiąć budżet na wielką inwestycję. W hucznym otwarciu udział wzięli m.in.: Henryk Maciej Wodniak - prezydent miasta; Marcin Jabłoński - wicewojewoda gorzowski; Jan Korol - przewodniczący rady miejskiej, Edward Janiszewski - kurator oświaty. Imprezę uświetniły występy zespołów: „Mali Gorzowiacy”, „Czarodziejka”, „Arabeska”. A zaraz później były pierwsze rozgrywki sportowe...

A wy jak wspominacie czas nauki w SP20? Czekamy na Wasze komentarze!

Materiał powstał dzięki pomocy SP20 i na podstawie materiałów z kronik i strony www.zs20.webserwer.pl.

Zobacz nasz Magazyn Informacyjny:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska