To już dziesiąta kamera, która podpatruje miasto, a obraz z której jest dostępny dla każdego. Urządzenie zostało zamontowane na dachu Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego i ,,patrzy'' w stronę centrum.
Zobacz, co widać
Widać kamienice przy Kosynierów, Chrobrego czy Borowskiego, a w tle katedrę. Kamera jest na tyle wysoko, że przy dobrej pogodzie ,,sięga'' aż za miasto. Na stronie www.gorzow.pl zamieszczono kapitalny filmik: to przyspieszone kilkudziesięciokrotnie nagranie z kamery na LUW-ie. Trwa niecałe cztery minuty. Warto go obejrzeć.
Film zaczyna się przed 16.00. Możemy zobaczyć jak nad miastem zachodzi słońce, jak nocą centrum błyszczy tysiącami świateł, a potem jak nad Gorzowem wstaje dzień. Całość wygląda naprawdę imponująco. Przyspieszone strzały dymu z kominów, śmigające auta, wszystko robi wrażenie.
Widzisz? Reaguj!
Teraz miasto podpatruje dziesięć kamer. Dwie patrzą na bulwar, dwie na Stary Rynek, jedna na ul. Hawelańską, dwie na most Staromiejski, a najnowsze na: budowę Centrum Edukacji Artystycznej (widok z wieżowca nieopodal), plac Grunwaldzki (urządzenie jest na LUW-ie) i właśnie na centrum (też z LUW-u).
Po co na miejskiej stronie widoki z kamer internetowych? Sekretarz Ryszard Kneć tłumaczył niedawno, że po pierwsze: można w ten sposób podpatrywać życie Gorzowa, a po drugie może to być pomocne w walce z wandalami!
Jak? Pod każdym z obrazów jest hasło: ,,Internauto, zauważyłeś niepokojące zdarzenie - dzwoń'' i dwa numery telefonów: do straży miejskiej i na policję.
Takie były początki
Pierwszą kamerą była ta skierowana na ławkę tzw. web strefy (stoi na Starym Rynku nieopodal katedry). Urzędnicy wymyślili, że osoba, któa będzie chciała się pokazać rodzinie czy znajomym spoza miasta, będzie mogła przysiąść na ławeczce i dać znać, by bliscy obejrzeli ją sobie w internecie (dziś brzmi to zabawnie, ale wówczas komunikatory nie były tak popularne, a internet był towarem dość luksusowym).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?