Adam Garnek "gra" na urządzeniu przypominającym saksofon. Lecz zamiast dźwięków wydobywa się z niego różnokolorowa farba. Happening odbył się koło Studni Czarownic.
Na placu pod katedrą zaprezentowały się organizacje pozarządowe. Małgorzata Jakubowska z Fundacji Obrony Praw Zwierząt Anaconda prezentuje kilkudziesięciometrową anakondę, którą gorzowianie zszywali z kawałków materiału. – Jesteśmy przygotowani na 40-metrowego węża – mówi M. Jakubowska. W projekt zaangażowała się także szkoła odzieżowa. Pani Małgorzata z koleżankami: Izabelą Głowacką i Małgorzatą Jagłą zbierały także pieniądze, by móc pomagać potrzebującym zwierzętom.
Adam Garnek podczas happeningu Koncert wizualny. Artysta tworzy konstrukcje przypominające instrumenty muzyczne. Jednak nie wydobywają one dźwięku, tylko malują. Na zdjęciu A. Garnek „gra” na Wełnianym Rynku.
Scena Instytutu Przestrzeni Artystycznej obok pizzerii Łubu Dubu. Podczas przeglądu młodych talentów wystąpili m.in. Wojtek Bałdyga (na pierwszym planie) i Michał Krzyżanowski.