Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowianin Rafał od lat prosi o usunięcie drzewa. Przeszkadza we wjeżdżaniu do garażu. Po naszej interwencji może drzewo zniknie

Tomasz Rusek
Tomasz Rusek
Pan Rafał liczy, że drzewo w końcu zostanie wycięte
Pan Rafał liczy, że drzewo w końcu zostanie wycięte Tomasz Rusek
Miesiąc temu opisaliśmy zmagania niepełnosprawnego Rafała Walewacza z... drzewem. Od sześciu lat prosi o jego usunięcie. Po naszym tekście jest na to nadzieja.

Obite lusterka, zarysowania karoserii i obawa, że w końcu rozbije auto - to codzienność Rafała Walewacza. A przecież codziennie z garażu korzysta - wozi mamę na badania, do lekarzy...

Nie da się ściąć, nie da się też objechać

W czym przeszkadza klon? Rośnie po prawej stronie wjazdu do garażu pana Rafała. Problem w tym, że po lewej stronie wjazdu jest mur oporowy. I do tego jeszcze wjazd jest stromą górką i na dokładkę idzie po ostrym łuku. Którego - przez mur - nie da się „ściąć”. Pisaliśmy o tym miesiąc temu w tekście „Tyle drzew miasto wycina, ale tego jednego nie chce”. Urzędnicy na prośby Czytelnika pisali: nie ma mowy o wycince. A on musiał jeździć z duszą na ramieniu.

Po naszym tekście widać jednak światełko w tunelu. Wczoraj poinformował nas o tym magistrat. - W poprzednich latach, kiedy decyzje odmowne były wydawane, obowiązywały bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące ochrony przyrody. Obecnie obowiązująca ustawa bardziej uprzywilejowała indywidualne potrzeby mieszkańca - informuje szefowa miejskiego wydziału promocji i informacji Marta Liberkowska.

Niczego nie obiecuje, ale dodaje: - W omawianej sytuacji, w przypadku ponownego złożenia wniosku, pracownicy wydziału, po przeprowadzeniu wizji w terenie, jeszcze raz rozpatrzą sprawę w oparciu o aktualny stan prawny, uwzględniając zarówno kwestie ochrony przyrody jak i bezpieczeństwa.

Tutaj chodzi wyłącznie o bezpieczeństwo

Natychmiast przekazaliśmy te informacje panu Rafałowi. Zapewnił, że bez wahania złoży nowy wniosek o wycinkę. - Chcę móc bezpiecznie korzystać z garażu. Tylko tyle - mówi Czytelnik.

Przypomnijmy: przed tygodniem opisaliśmy historię Czytelniczki ze Zwierzyna, z ul. Kościelnej, która też od kilku lat prosi lokalne władze o wycięcie drzewa, które - jej zdaniem - może podczas wichury zawalić się na jej dom. Pani Janina poprosiła nas o interwencję. Wycinki nie załatwiliśmy, jednak mamy potwierdzenie, że wynajęci fachowcy przytną gałęzie, które z drzewa regularnie odpadają.

Zobacz również: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. Najważniejsze informacje tygodnia:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska