Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowski ring pełen emocji

Paweł Tracz 0 95 722 69 37 [email protected]
Najciekawszą walkę wieczoru stoczyli gorzowianin Mateusz Szmyd (z prawej) i szczecinianin Mateusz Cedro. Zawodnik BKS wygrał przez rsc w drugiej rundzie.
Najciekawszą walkę wieczoru stoczyli gorzowianin Mateusz Szmyd (z prawej) i szczecinianin Mateusz Cedro. Zawodnik BKS wygrał przez rsc w drugiej rundzie. fot. Bogusław Sacharczuk
Towarzyski mecz BKS Gorzów Wlkp. z Olimpem Szczecin uświetnił piątkowe obchody dni miasta. Było ciekawie, a frekwencja pokazała, że w nadwarciańskim grodzie jest zapotrzebowanie na ligę.

Już w przeddzień spotkania trenerzy BKS przekonywali, że warto zarezerwować czas na zobaczenie w akcji ich podopiecznych. Mieli rację, bo każda z ośmiu walk dostarczyła niesamowitych wrażeń.

Kibice nie zawiedli

Dodatkową atrakcją było rozegranie pojedynku odbył się na świeżym powietrzu. Ten pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Okolice ZREMB przy ul. Fabrycznej, gdzie był ustawiony ring, wypełniły się tysiącami gorzowian. Fani stawali nawet na okolicznym wale, byle tylko zapewnić sobie lepszą widoczność.

Wysoka frekwencja wprawiła w zadowolenie organizatorów. - Przede wszystkim jestem szczęśliwy, że zawodnicy w końcu pokazali się w rodzinnym mieście - cieszył się trener BKS Grzegorz Swadowski. - Do tej pory startowali tylko w ogólnopolskich turniejach, więc niektórzy byli spięci. Fajnie, że kibice żyli meczem, że głośno dopingowali. Chyba wszyscy przekonaliśmy się, że gdyby w Gorzowie była liga, trybuny nie świeciłyby pustkami. Do tego jeszcze długa droga, ale na pewno podobne widowiska będziemy organizowali w przyszłości.

Musieli wyczuć dystans

Co stało na przeszkodzie, że bokserskich pokazów nie było wcześniej? - Mamy ring, ale brakuje nam hali, by go ustawić na stałe - przekonywał Swadowski. - Bez tego ani rusz. Inaczej trenuje się na miękkim podłożu, a inaczej na twardym. To było widać w pojedynku ze szczecinianami. Trochę czasu upłynęło, zanim nasi chłopcy wyczuli dystans do rywali.

Z dobrej strony pokazał się między innymi młodzik Kamil Holka. - Zremisowałem z Sebastianem Wiktorzakiem. Wybitnie mi leży ten przeciwnik, bo wcześniej, w ogólnopolskich turniejach, dwa razy z nim wygrałem - powiedział.

Przed meczem i po jego zakończeniu odbyły się dwie pokazowe walki kobiet. W pierwszej zmierzyły się gorzowianki Patrycja Pawlak i Sandra Janiak. Padł remis. W drugiej rękawice skrzyżowały nasza wielokrotna medalistka mistrzostw Polski seniorek Aleksandra Paczka i trzykrotna mistrzyni Polski w kick boxingu Izabela Chylińska. Również w tym pojedynku nie wyłoniono zwyciężczyni.

BKS GORZÓW WLKP. - OLIMP SZCZECIN 9:7

Wyniki walk (gorzowianie na pierwszym miejscu), młodzicy: kat. do 35 kg - Adam Szczesak - Cezary Burak - remis; do 44 kg - Kamil Holka - Sebastian Wiktorzak - remis; do 57 kg - Aleks Łysak - Bartłomiej Przybylski - porażka. Kadeci: do 57 kg - Mateusz Szwajcen - Radosław Gawroński - porażka; do 66 kg - Dariusz Tereszczuk - Sebastian Cieślak - wygrana; do 75 kg - Sebastian Bogusz - Rafał Sokołowski - wygrana; do 75 kg - Mateusz Szmyd - Mateusz Cedro - wygrana w drugiej rundzie przez rsc. Młodzieżowcy: do 57 kg - Damian Smogór - Artur Gierczak - remis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska