Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Graf jest najlepszy

Dariusz Chajewski 0 68 324 88 79 [email protected]
Graf nie wyglądał na specjalnie przejętego sukcesu. Bardziej przezywało to jego "państwo” - Halina i Marek Plazowie
Graf nie wyglądał na specjalnie przejętego sukcesu. Bardziej przezywało to jego "państwo” - Halina i Marek Plazowie fot. Ryszard Poprawski
Graf - tak brzmi imię zwycięzcy naszego plebiscytu na najsympatyczniejszego pupila. To łagodny, pogodny i uwielbiający spacery seter irlandzki. Podczas wizyty w "GL" nie sprawiał wrażenia stremowanego. Cóż, jest przyzwyczajony do zachwytów.

Nagrody

Nagrody

Nagrody dla naszych zwycięzców ufundowały firma Husse, producent specjalistycznej karmy dla zwierząt (www.husse.com) oraz specjalistyczny sklep internetowy (www.sklep.gryzaki.pl).

Dlaczego właśnie Graf zdobył ten tytuł? Jego właściciele Halina i Marek Plazowie nie mają wątpliwości. Jest po prostu najwspanialszy.

- A trafił do nas trochę przez przypadek - opowiada pani Halina. - Po śmierci naszego ukochanego kundelka nie chcieliśmy żadnego psa. Rozpacz była straszna. Gdy nagle pojawiła się możliwość zaopiekowania się szczeniaczkiem setera rzucaliśmy monetą. Oczywiście wygrałam.

Ich ukochany "synuś"

Bo o psie tej rasy pani Halina marzyła od lat, od urlopu nad morzem, gdy podziwiała hasające na plaży setery.

- To pies inteligentny, ale z charakterem - opowiada pan Marek. - To zwierzak, który, jeśli nie pasują mu właściciele, potrafi odwrócić się na pięcie i sobie pójść. My uwielbiamy dalekie spacery i tutaj nasza pasja i pasja Grafa się spotykają.

Co takiego jest w psie, że zamiast być domowym zwierzęciem zazwyczaj staje się członkiem rodziny. Jak żartują Plazowie "ich ukochanym synusiem".

- Nikt tak nie ukoi skołatanych nerwów - tłumaczy pani Halina. - Pies nie oszukuje, jest szczery aż do bólu. I jak potrafi przywitać swoja rodzinę przy drzwiach domu.

Gęsi, legwan i patyczak

Na 761 zgłoszonych do naszej zabawy pupili wpłynęło 6.813 głosów. Oprócz psów i kotów były gęsi, konie, rybki, tchórzofretki, legwan i patyczak. Graf zdecydowanie zwyciężył. Po pierwsze dlatego, że jest po prostu wspaniały. Po drugie jego "pancia" przeprowadziła profesjonalną akcję agitacyjną. Wszystkim, którzy próbowali pogłaskać Grafa podczas spaceru wręczała karteczkę namawiającą do głosowania.

- I zabawie towarzyszyły emocje, sąsiedzi nas pytali kiedy rozstrzygnięcie i zapewniali, że trzymają za niego kciuki - dodaje pan Marek. - I oczywiście w plebiscycie brała udział cała rodzina, z Polski i zza granicy. To była znakomita zabawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska