5/15
W czwartek około północy strażacy z Kostrzyna dostali...
fot. Czytelnik

Groźny pożar w Kostrzynie. Ktoś podpalił dziecięcy wózek na klatce schodowej bloku. „Mogliśmy się potruć” - mówią mieszkańcy

W czwartek około północy strażacy z Kostrzyna dostali wezwanie do pożaru na klatce jednego z bloków przy ul. Gorzowskiej.

Zgłoszenie o pożarze strażacy dostali od mieszkanki sąsiedniej klatki. Na miejsce wyjechały trzy zastępy strażaków, w tym jeden podnośnik hydrauliczny. Wyważenie drzwi do klatki nie było konieczne, strażacy dostali się do niej przez piwnicę z klatki sąsiedniej. - Było duże zadymienie, ale pożar udało się szybko ugasić. Strażacy przewietrzyli klatkę schodową i sprawdzili miernikami, czy w powietrzu nie ma niebezpiecznego stężenia niebezpiecznych gazów - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.

- Okazało się, że ktoś podpalił stojący na klatce wózek. Wózek był przypięty, nie dało się go ukraść, więc złodziej prawdopodobnie złośliwie go podpalił - mówi Remigiusz Napierała, mieszkaniec klatki, w której doszło do pożaru. - Było naprawdę dużo dymu, nie dało się wyjść na klatkę, bo można się było udusić. Strażacy poprosili, żebyśmy zostali w mieszkaniach i otworzyli okna - relacjonuje mieszkaniec bloku.

Na miejscu była też policja. - Zgłosiliśmy mundurowym tę sprawę. Liczymy, że będą szukać podpalacza. Tu naprawdę mogło dość do tragedii - mówi R. Napierała. Okazuje się, że to nie pierwszy przypadek włamania na klatkę schodową w tym rejonie miasta. Do sprawy wrócimy.

Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artykuły

Zobacz też wideo: Policja z Międzyrzecza i Nowej Soli zatrzymała narkotykowych dilerów. Jeden z nich chciał przejechać policjanta


POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:





6/15
W czwartek około północy strażacy z Kostrzyna dostali...
fot. Czytelnik

Groźny pożar w Kostrzynie. Ktoś podpalił dziecięcy wózek na klatce schodowej bloku. „Mogliśmy się potruć” - mówią mieszkańcy

W czwartek około północy strażacy z Kostrzyna dostali wezwanie do pożaru na klatce jednego z bloków przy ul. Gorzowskiej.

Zgłoszenie o pożarze strażacy dostali od mieszkanki sąsiedniej klatki. Na miejsce wyjechały trzy zastępy strażaków, w tym jeden podnośnik hydrauliczny. Wyważenie drzwi do klatki nie było konieczne, strażacy dostali się do niej przez piwnicę z klatki sąsiedniej. - Było duże zadymienie, ale pożar udało się szybko ugasić. Strażacy przewietrzyli klatkę schodową i sprawdzili miernikami, czy w powietrzu nie ma niebezpiecznego stężenia niebezpiecznych gazów - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.

- Okazało się, że ktoś podpalił stojący na klatce wózek. Wózek był przypięty, nie dało się go ukraść, więc złodziej prawdopodobnie złośliwie go podpalił - mówi Remigiusz Napierała, mieszkaniec klatki, w której doszło do pożaru. - Było naprawdę dużo dymu, nie dało się wyjść na klatkę, bo można się było udusić. Strażacy poprosili, żebyśmy zostali w mieszkaniach i otworzyli okna - relacjonuje mieszkaniec bloku.

Na miejscu była też policja. - Zgłosiliśmy mundurowym tę sprawę. Liczymy, że będą szukać podpalacza. Tu naprawdę mogło dość do tragedii - mówi R. Napierała. Okazuje się, że to nie pierwszy przypadek włamania na klatkę schodową w tym rejonie miasta. Do sprawy wrócimy.

Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artykuły

Zobacz też wideo: Policja z Międzyrzecza i Nowej Soli zatrzymała narkotykowych dilerów. Jeden z nich chciał przejechać policjanta


POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:





7/15
W czwartek około północy strażacy z Kostrzyna dostali...
fot. Czytelnik

Groźny pożar w Kostrzynie. Ktoś podpalił dziecięcy wózek na klatce schodowej bloku. „Mogliśmy się potruć” - mówią mieszkańcy

W czwartek około północy strażacy z Kostrzyna dostali wezwanie do pożaru na klatce jednego z bloków przy ul. Gorzowskiej.

Zgłoszenie o pożarze strażacy dostali od mieszkanki sąsiedniej klatki. Na miejsce wyjechały trzy zastępy strażaków, w tym jeden podnośnik hydrauliczny. Wyważenie drzwi do klatki nie było konieczne, strażacy dostali się do niej przez piwnicę z klatki sąsiedniej. - Było duże zadymienie, ale pożar udało się szybko ugasić. Strażacy przewietrzyli klatkę schodową i sprawdzili miernikami, czy w powietrzu nie ma niebezpiecznego stężenia niebezpiecznych gazów - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.

- Okazało się, że ktoś podpalił stojący na klatce wózek. Wózek był przypięty, nie dało się go ukraść, więc złodziej prawdopodobnie złośliwie go podpalił - mówi Remigiusz Napierała, mieszkaniec klatki, w której doszło do pożaru. - Było naprawdę dużo dymu, nie dało się wyjść na klatkę, bo można się było udusić. Strażacy poprosili, żebyśmy zostali w mieszkaniach i otworzyli okna - relacjonuje mieszkaniec bloku.

Na miejscu była też policja. - Zgłosiliśmy mundurowym tę sprawę. Liczymy, że będą szukać podpalacza. Tu naprawdę mogło dość do tragedii - mówi R. Napierała. Okazuje się, że to nie pierwszy przypadek włamania na klatkę schodową w tym rejonie miasta. Do sprawy wrócimy.

Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artykuły

Zobacz też wideo: Policja z Międzyrzecza i Nowej Soli zatrzymała narkotykowych dilerów. Jeden z nich chciał przejechać policjanta


POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:





8/15
W czwartek około północy strażacy z Kostrzyna dostali...
fot. Czytelnik

Groźny pożar w Kostrzynie. Ktoś podpalił dziecięcy wózek na klatce schodowej bloku. „Mogliśmy się potruć” - mówią mieszkańcy

W czwartek około północy strażacy z Kostrzyna dostali wezwanie do pożaru na klatce jednego z bloków przy ul. Gorzowskiej.

Zgłoszenie o pożarze strażacy dostali od mieszkanki sąsiedniej klatki. Na miejsce wyjechały trzy zastępy strażaków, w tym jeden podnośnik hydrauliczny. Wyważenie drzwi do klatki nie było konieczne, strażacy dostali się do niej przez piwnicę z klatki sąsiedniej. - Było duże zadymienie, ale pożar udało się szybko ugasić. Strażacy przewietrzyli klatkę schodową i sprawdzili miernikami, czy w powietrzu nie ma niebezpiecznego stężenia niebezpiecznych gazów - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.

- Okazało się, że ktoś podpalił stojący na klatce wózek. Wózek był przypięty, nie dało się go ukraść, więc złodziej prawdopodobnie złośliwie go podpalił - mówi Remigiusz Napierała, mieszkaniec klatki, w której doszło do pożaru. - Było naprawdę dużo dymu, nie dało się wyjść na klatkę, bo można się było udusić. Strażacy poprosili, żebyśmy zostali w mieszkaniach i otworzyli okna - relacjonuje mieszkaniec bloku.

Na miejscu była też policja. - Zgłosiliśmy mundurowym tę sprawę. Liczymy, że będą szukać podpalacza. Tu naprawdę mogło dość do tragedii - mówi R. Napierała. Okazuje się, że to nie pierwszy przypadek włamania na klatkę schodową w tym rejonie miasta. Do sprawy wrócimy.

Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artykuły

Zobacz też wideo: Policja z Międzyrzecza i Nowej Soli zatrzymała narkotykowych dilerów. Jeden z nich chciał przejechać policjanta


POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:





Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Szczęśliwy finał poszukiwań 29-latka ze Szprotawy. Sprawdzono ponad 400 ha lasów

Szczęśliwy finał poszukiwań 29-latka ze Szprotawy. Sprawdzono ponad 400 ha lasów

Ta kobieta to dynamit! Chylińska dała czadu w Sulechowie. Ludzie szaleli | ZDJĘCIA

Ta kobieta to dynamit! Chylińska dała czadu w Sulechowie. Ludzie szaleli | ZDJĘCIA

Najprostsza pasta jajeczna z awokado. Takie śniadanie dodaje wigoru

Najprostsza pasta jajeczna z awokado. Takie śniadanie dodaje wigoru

Zobacz również

Nadchodzi nowe rozszerzenie do kart Pokemon. Zobacz nowości w dodatku Shrouded Fable

Nadchodzi nowe rozszerzenie do kart Pokemon. Zobacz nowości w dodatku Shrouded Fable

Najprostsza pasta jajeczna z awokado. Takie śniadanie dodaje wigoru

Najprostsza pasta jajeczna z awokado. Takie śniadanie dodaje wigoru