Przeczytaj też: Od miesiąca walczy o życie. Chiny to jego jedyna nadzieja
Postanowiliśmy to sprawdzić, bo na gruźlicę umierają dziś ludzie w krajach Trzeciego Świata, a nie w środku Europy. Na podwórku trzypiętrowego bloku socjalnego przy ul. Witosa spotykamy kobietę. Od razu podaje nazwisko lokatora, który niedawno zmarł na gruźlicę. Mieszkała z nim po sąsiedzku, a teraz żyje jak na minie. Tak mówi, bo łazienki, prysznice i kuchnia są dla wszystkich wspólne. - I jak tu nie złapać gruźlicy! Nawet do pracy przyjąć nie chcą, bo jak zobaczą adres, zaraz odmawiają! - załamuje ręce. Twierdzi, że na gruźlicę zmarło tu "w przeciągu ostatnich lat już chyba z pięć osób".
Co udało się ustalić naszej dziennikarce przeczytasz [we wtorkowym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej".](http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120618/PRENUMERATOR/120609521)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?