Wymazy pacjentki zostały wysłane do laboratorium w Łodzi.
Jak się dowiedzieliśmy, kobieta jeszcze wczoraj została skierowana do na oddział zakaźny w szpitalu w Wałbrzychu. - Wiem, że pacjentka czuła się dobrze, zostały jej podane leki przeciwwirusowe - powiedziała I. Czerwińska.
Próbowaliśmy uzyskać jakieś informacje w głogowskim szpitalu. - Nie ma żadnych podejrzeń, nie ma żadnego przypadku - tak powiedział na wstępie z-ca dyr. szpitala ds. medycznych Marek Woźniak. - Dyrektor zakazał udzielać nam jakichkolwiek informacji. A on tu rządzi.
Zwróciliśmy się więc do dyr. Tadeusza Tofela z prośba o udzielenie informacji o stanie zdrowia pacjentki i czynnościach medycznych, które zostały wykonane w związku z podejrzeniem zachorowania. Chcieliśmy się także dowiedzieć, czy szpital jest odpowiednio przygotowany na takie sytuacje.
- Skoro pani wie o przypadku, to po co pani do mnie dzwoni? - zapytał na wstępnie dyrektor szpitala. - Postępujemy zgodnie z procedurami. I tyle. To wszystko. Do widzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?