Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GUBIN: Przedsiębiorca Andrzej Iwanicki z własnej kieszeni daje na szpital. Bez wsparcia byłoby ciężko

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Trwają prace remontowe w jednym ze szpitalnych budynków w Gubinie. Lokalny przedsiębiorca, A. Iwanicki zapłacił za robociznę z własnej kieszeni. Prace mają zakończyć się w przyszłym miesiącu.
Trwają prace remontowe w jednym ze szpitalnych budynków w Gubinie. Lokalny przedsiębiorca, A. Iwanicki zapłacił za robociznę z własnej kieszeni. Prace mają zakończyć się w przyszłym miesiącu. Powiat krośnieński
Trwa remont pomieszczeń w szpitalnym budynku C przy ul. Śląskiej. To tam ma powstać oddział rehabilitacyjny. Nie po raz pierwszy do prac z własnej kieszeni dokłada się lokalny przedsiębiorca, Andrzej Iwanicki. Czy bez jego wsparcia oddział w Gubinie w ogóle by powstał?

Andrzej Iwanicki zasłynął już z tego, że wspiera przeróżne inicjatywy. Akcje charytatywne, ekipy sportowe korzystają ze szczodrości lokalnego biznesmena. Z ust niektórych mieszkańców, że gdyby nie wsparcie Iwanickiego, to nie byłoby na przykład miejscowej drużyny piłkarskiej, Cariny Gubin. Czy bez jego wsparcia nie byłoby też szpitala w Gubinie?

Obecnie trwają prace w budynku C przy Śląskiej, gdzie ma powstać oddział rehabilitacji. Koszt zadania jest pomniejszony o robociznę, którą zapewnił radny powiatowy i przedsiębiorca A. Iwanicki. Zresztą nie po raz pierwszy inwestor dokłada do szpitala. Od dawna chciał, żeby placówka wróciła do Gubina i dobrze funkcjonowała. Sam zainteresowany nie chce tego komentować. Zapytany czy dużo wydał już na szpital, odparł skromnie: „Sporo. Na tyle, że żona ma pretensje (śmiech).”

Pomocne wsparcie z zewnątrz

Czy to oznacza, że bez wsparcia sponsora na szpital w Gubinie nie byłoby co liczyć? – Na pewno jest łatwiej – przyznaje członek zarządu powiatu, Radosław Sujak. – To nie było tak, że zadzwoniliśmy do pana Andrzeja z prośbą o wsparcie, bo nas na to nie stać. Padła informacja o tym, że będziemy robić remont i A. Iwanicki chciał się w tę inwestycję włączyć i wspomóc starostwo.
- Pan Andrzej to lokalny filantrop – komentuje starosta Grzegorz Garczyński. – Wspiera różne inicjatywy społeczne oraz między innymi sprawy związane z ochroną zdrowia.

Każde wsparcie jest dla nas istotne, zwłaszcza w tych trudnych dla samorządów czasach.

Przewodniczący rady powiatu, Kamil Kuśnierek chwali A. Iwanickiego. – Według niektórych takie działania pana Andrzeja to już standard. Uważam, że to nieodpowiednie podejście. Mógłby swoje pieniądze wydać w jakiś inny sposób, a zdecydował się na to, że przekaże je na szpital – ocenia. – M.in. to dzięki ogromnemu wkładowi i zaangażowaniu szpital powraca do miasta przygranicznego i liczę na to, że jego oferta będzie coraz bardziej rozbudowana. Pan Andrzej robi swoje. Jest zdeterminowany. Pokazuje, że nie trzeba czekać i jeśli brakuje pieniędzy czy warunków, to daje swoją pomocną dłoń. Wiadomo, że sytuacja finansowa szpitala, choć stabilna, to wciąż pozostawia wiele do życzenia. Dlatego wsparcie ze strony A. Iwanickiego jest tak ważne.

Trwa głosowanie...

Czy szpital w Gubinie spełnia Twoje oczekiwania?

Rehabilitacja w tym półroczu?

Remont w budynku C ma zakończyć się w połowie lutego. Jaki jest zakres prac? – Pełny koszt remontu, bez zakupu sprzętu, wynosi 60 tys. zł. Miejsce, w którym mieścił się rentgen zostało zamienione na pomieszczenie zabiegowe – wymienia R. Sujak. – Krioterapia oraz sala ćwiczeń będzie się znajdować w pomieszczeniu po dawnej kaplicy. W sąsiednim pokoju będą znajdowały się laser oraz wirówki. Natomiast piętro wyżej, gdzie był dawny oddział wewnętrzny, są sale z łóżkami. Będziemy gotowi na 20 miejsc, jednak ile ich ostatecznie będzie zależy od kontraktu z NFZ.

Wcześniej przedstawiciele starostwa spekulowali, że rehabilitacja może ruszyć w pierwszym kwartale 2020 roku. Wciąż jednak nie jest to pewna informacja. Kiedy można spodziewać się otwarcia oddziału rehabilitacyjnego? – Wciąż nie potrafimy tego powiedzieć. Jesteśmy w stałym kontakcie z dyrektorem Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, Piotrem Bromberem – informuje starosta Grzegorz Garczyński. – Czekamy na ogłoszenie konkursu.

- Na pewno ten oddział otworzymy. Jesteśmy do tego odpowiednio przygotowani – zapewnia R. Sujak i przypomina, że w przypadku oddziału wewnętrznego w Krośnie Odrzańskim też trzeba było na niego trochę poczekać. – Musimy tylko uzbroić się w cierpliwość.

Jakie będą dalsze plany spółki Zachodnie Centrum Medyczne, zawiadującą szpitalem w powiecie krośnieńskim? Czy sytuacja finansowa lecznicy poprawia się? Na te pytania odpowiemy w najbliższym wydaniu magazynowym Gazety Lubuskiej (18.01).

Zobacz też:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska