MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gubin: Ten pan i tipsy zrobi!

Leszek Kalinowski
- Stylizacja paznokci coraz bardziej mnie wciąga - przyznaje Dariusz Chodorski
- Stylizacja paznokci coraz bardziej mnie wciąga - przyznaje Dariusz Chodorski fot. Mariusz Kapała
Na razie uczy się pod okiem żony. Syn też już poznał tajniki stylizacji paznokci i być może dołączy do rodzinnego interesu.

O Dariuszu Chodorskim mówią ,,złota rączka". Ma artystyczny i zarazem techniczny zmysł. Potrafi mieszkanie wyremontować i ozdobić delikatnymi elementami. Kiedy jego żona Wioletta postanowiła zająć się tipsami, zaproponowała: - A może tak byś mi pomógł? Nie zaprzeczył. Bo niby dlaczego nie? W końcu stylizacja paznokci nie jest zajęciem zarezerwowanym tylko dla pań. Postępy w nauce robi wielkie. A kobiety chętnie oddają mu swoje dłonie, by ćwiczył...

- Od maja lub czerwca rozpocznę już swoją działalność - obiecuje D. Chodorski.

Salon kosmetyczny funkcjonuje trzeci miesiąc. Wcześniej był tu sklep z gumowcami, fartuchami. Państwo Chodorscy przeprowadzili tu gruntowny remont.

- Osiem ciężarówek gruzu stąd wywieźliśmy - opowiada pan Darek. - Sami projektowaliśmy wystrój. Wiele jeździliśmy po Europie i podpatrywaliśmy, jak urządzane są różne lokale. I tak np. łuki pod sufitem wypatrzyliśmy w Paryżu. No i przenieśliśmy ten pomysł do siebie. Kiedyś robiłem remonty w Niemczech, więc część prac sam wykonałem. Nic nie było widać prócz czerwonego pyłu. Żona kładła ozdobne tynki.

Państwo Chodorscy mieszkali już kiedyś w Gubinie. Potem wyprowadzili się do Świebodzina, gdzie spędzili ostatnie 12 lat.

- Szukaliśmy domku do kupienia i okazało się, że jest taki w Jaromirowicach, więc wróciliśmy do Gubina - opowiadają.

Pani Wioletta ozdabiała paznokcie w salonie kosmetycznym. Kiedyś jej koleżanka podpowiedziała: - Dlaczego pracujesz u innych? Sama powinnaś założyć salon!

I tak też zrobiła w porozumieniu z mężem. Na razie w salonie jest solarium i tipsy. Pomieszczenia czekają jeszcze na kosmetyczkę i fryzjerkę.

- One będą pracować na siebie, dzierżawiąc tylko od nas lokal. Klienci będą zadowoleni, że mają wszystko w jednym miejscu - dodaje D. Chodorski.

A klientami są głównie Polacy, choć coraz więcej Niemców tu zagląda. - Do solarium przychodzą przede wszystkim panowie - mówi pan Darek. - Ale i na paznokcie znalazł się jeden pan. Z Niemiec.

A najmłodsza klientka, której malowali paznokcie miała... dwa latka.

Na razie salon nie ma nazwy. Trwa konkurs wśród klientów.

- Czeka nas jeszcze zrobienie elewacji. I dyrekcja dróg wojewódzkich obiecała nam, że przed budynkiem wyłoży kostkę brukową - dodaje D. Chodorski. - To miłe. Podobnie z miłą obsługą spotkaliśmy się we wszystkich urzędach. Każdy starał się nam pomóc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska