Gumka często pęka

ZAPYTAJ EKSPERTA

ZAPYTAJ EKSPERTA

Masz pytania związane z antykoncepcją?

Przyjęło się uważa, że prezerwatywa jest świetną metodą antykoncepcyjną. Tymczasem nasze ekspert, ginekolog Jan Wilczyński burzy tę teorię.

- Najwięcej niechcianych ciąż to właśnie wynik używania prezerwatyw. Widzę to na co dzień w swoim gabinecie - mówi.

Dlaczego to kiepska metoda

1. Prezerwatywy pękają. Dzieje się tak czasami, ale do zajścia w ciążę ten jeden jedyny raz wystarczy.
2. Trzeba wiedzieć, jak je nakładać. Bo od techniki bardzo dużo zależy. Instrukcja użycia, którą można znaleźć na opakowaniach gumek, nie jest tam umieszczana dla ozdoby.
3. Gumki często stosują ludzie młodzi. - A to dla nich nie jest dobra metoda, bo prezerwatywa wymaga dyscypliny, umiejętności zakładania i opanowania - tłumaczy ginekolog.

Co robić, gdy pęknie

- Najwięcej dzieci nieplanowanych jest właśnie z pękniętych prezerwatyw. Wtedy jedynym sposobem uniknięcia ciąży jest zastosowanie tak zwanej tabletki "po" - tłumaczy ginekolog.

Zastrzega jednak, że jest to wyjście awaryjne. Pigułki absolutnie nie można stosować ciągle, bo zawiera wysoką dawkę hormonów, które mogą wywołać różnego rodzaju zaburzenia. Najczęściej zatrzymanie miesiączki oraz zablokowanie funkcji jajników.

- Dlatego tę pigułkę należy stosować z dużą ostrożnością. Nie częściej niż cztery razy w miesiącu, choć i tak to jest już bardzo dużo - ostrzega ekspert.

Ochrona przed chorobami

- Prezerwatywa nie jest dobrą metodą antykoncepcyjną. Ale jest jakimś zabezpieczeniem przed chorobami roznoszonymi drogą płciową. Jakimś, bo jedynie zmniejsza ryzyko zarażania, ale go nie eliminuje - opowiada Wilczyński.

Gumka jest jednak zawsze jakąś ochroną, dlatego warto ją stosować, jeśli nie mamy jednego wiernego partnera. A już na pewno wtedy, gdy pozwalamy sobie na tzw. ryzykowne zachowania seksualne.

- Są dziewczyny, które po godzinie od poznania chłopaka idą z nim do łóżka, a właściwie do samochodu. Potem przychodzą do mnie do gabinetu i opowiadają, że tak wygląda ich seks… Choć dla mnie ma to niewiele z nim wspólnego, bo to zaledwie namiastka prawdziwego kontaktu fizycznego - opowiada ginekolog. Nie jest jednak od oceniania, ale od wspierania.

Dlatego nie komentuje, gdy po imprezach (w sobotę albo w niedzielę rano) na oddziale ginekologicznym pojawiają się po tabletkę "po"... faceci. Przysłani przez dziewczyny, które boją się ciąży, bo gumka pękła.

- Nie ma jednak pośpiechu. Pigułkę można wziąć do 72 godzin po stosunku bez zabezpieczenia - uspokaja ginekolog.