Gwiazdy z komputera

Przez pięć dni specjalny ośrodek szkolno-wychowawczy przypominał wieżę Babel. A to za sprawą gości z ośmiu krajów: Hiszpanii, Portugalii, Grecji, Węgier, Łotwy, Holandii i Niemiec, no i oczywiście Polski.

Dlaczego uczestnicy międzynarodowego spotkania przyjechali akurat do Gubina?

- Każdy kraj chciał u siebie organizować warsztaty, więc zrobiliśmy losowanie. Mieliśmy szczęście, że wypadło na nas - opowiada Gabriela Jans z gubińskiego ośrodka.

Piłkarze uczą dzieci
Warsztaty odbywały się trzy razy dziennie. A ich tematem przewodnim było ,,Użycie i przystosowanie technik komputerowych w nauczaniu dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi".

Powstały programy dostosowane do możliwości i zainteresowań uczniów. Skoro chłopców interesuje piłka nożna, to wiele ćwiczeń oparto właśnie na zdjęciach z boiska, nazwiskach piłkarzy. Były trudności z nauczeniem dzieci, jak korzystać z zegarka, no to powstał program komputerowy na określanie czasu.

Łatwiej uczyć się, gdy wiedzę przekazuje nasza ulubiona gwiazda sportu czy piosenki. Wszystkie mają formę zabawy i dowolnie można wybierać różny stopień trudności określonych zadań.

Zaczęło się od Laatzen

Zanim programy trafią do dzieci, są dokładnie testowane. Ala, Piotr, Paulina i Andżelika przyznają, że uwielbiają zabawy z komputerem. Choć każde chwali inny program. Piotr, wiadomo - woli piłkarzy, dziewczęta - zwierzęta czy zabytki i ważne miejsca w Gubinie.

Wczoraj podsumowano projekt. Powstał też specjalny film, który będzie wykorzystywany nie tylko przez wychowanków. Zaangażowani w projekt są: Magdalena Augur, Anna Dyba, Iwona Kolińska, Jadwiga Polewska, Elżbieta Konopacka, Alina Rojczyk oraz G. Jans.

Wszystkie panie są zadowolone ze spotkania. Tym bardziej że był czas na wymianę doświadczeń między pedagogami z różnych krajów. A możliwości ośrodków są bardzo różne. Holenderska szkoła liczy np. 140 uczniów i 100 nauczycieli, dysponują najnowocześniejszym sprzętem.

- Spotkanie ośmiu państw to kontynuacja poprzedniego projektu, w którym uczestniczyło pięć krajów - wyjaśnia G. Jans. - Tamten dotyczył dzieci niepełnosprawnych w różnych krajach. Poznawaliśmy się nawzajem, przekazywaliśmy sobie przepisy. Wykonaliśmy grę ,,Ponad granicami". Każde państwo przygotowało jej część. My zrobiliśmy 500 klocków z napisami w pięciu językach. Dzięki temu powstało 20 zestawów.

A międzynarodowa współpraca rozpoczęła się od kontaktów ze szkołą w partnerskim mieście Laatzen.

- Napisałam do nich list, a dyrektor odpisał, że właśnie przygotowują się do projektu Sokrates Comenius i jak chcemy, możemy dołączyć - mówi G. Jans. - Dołączyliśmy i bardzo się z tego cieszymy.