Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hollywood nie dla starszych gwiazd: Helen Mirren, Cate Blanchet, Monica Bellucci [GALERIA]

Tłumaczenie Zbigniew Mach
Zjawiskowo piękna Monica Bellucci świetnie zagrała w filmie o przygodach słynnego agenta 007, ale nie jest tajemnicą, że twórcy tej popularnej serii wolą u boku odtwórcy głównej roli widzieć znacznie młodsze aktorki.
Zjawiskowo piękna Monica Bellucci świetnie zagrała w filmie o przygodach słynnego agenta 007, ale nie jest tajemnicą, że twórcy tej popularnej serii wolą u boku odtwórcy głównej roli widzieć znacznie młodsze aktorki. Rebecca Blackwell
O dyskryminacji kobiecych gwiazd kina z uwagi na ich wiek mówiono nieoficjalne. Teraz to pewne, analiza kształtu scenariuszy hollywoodzkich potwierdza: dla starszych pań jest mniej ról.

W ubiegłym roku takie aktorki jak Helen Mirren, Cate Blanchet czy Julianne Moore narzekały na fatalne perspektywy pań pragnących rozwijać w Hollywood dłużej trwające kariery. Chodziło o dyskryminację ze względu na wiek.

Ich pochodzące wówczas z niepotwierdzonych źródeł informacje na temat tego, że branża filmowa nie wykazuje specjalnego zainteresowania starszymi wiekiem aktorkami, teraz znalazły potwierdzenie. Tak przynajmniej wynika z jednej z zakrojonych na największą skalę analiz dotyczących kształtu hollywoodzkich scenariuszy. Wypowiedzi aktorek okazały się czymś więcej niż tylko i wyłącz nie zwykłym narzekaniem potrafiących czarować publiczność kobiet.

Analizie - kwestia po kwestii - poddano scenariusze aż dwóch tysięcy filmów z okresu od lat 80. ubiegłego wieku aż do czasów dzisiejszych. Okazuje się, że perspektywy kariery dla aktora rosną wraz jego wiekiem. Natomiast w przypadku kobiet sytuacja jest niemal odwrotna - po osiągnięciu 35 lat szanse pań na dalszą karierę gwałtownie spadają.

Gdy chodzi o dialogi wypowiadane przez kobiety 38 procent z nich (21 mln słów) przypada na aktorki w wieku 22-31 lat. Współczynnik ten spada do 32 procent w wypadku pań w wieku 32-41 lat i aż do 20 proc wśród kobiet w przedziale wiekowym 42-65 lat.

W przypadku mężczyzn natomiast mamy do czynienia z sytuacją odwrotną. Aktorzy w wieku 22-31 lat dostają w scenariuszach więcej kwestii (28 mln słów) niż panie będące w tym samym przedziale wiekowym. Wraz z wiekiem panowie mogą liczyć na jeszcze większą przychylność scenarzystów. Współczynnik wzrasta do 32 procent w grupie mężczyzn w średnim wieku i aż do 39 procent wśród aktorów w przedziale wiekowym 42-65 lat.

Rezultaty wspomnianych badań potwierdzają to, co o swoich osobistych doświadczeniach mówi na przykład 38-letnia Maggie Gyllenhaal. Aktorka zagrała między innymi w słynnym obrazie „Mroczny rycerz” (2008 rok). Twierdzi ona, że gdy skończyła 37 lat odmówiono jej udziału w jednym z filmów, bo była za stara, by grać kochanka 55-letniego mężczyzny.

- Zaskoczyło mnie to całkowicie. Poczułam się gorzej niż fatalnie. Byłam potwornie wściekła, ale później zaczęłam się z tego po prostu śmiać - mówiła swego czasu Gyllenhaal.

Zgadza się z nią 70-letnia dziś Helen Mirren. - To k…oburzające. I zarazem śmieszne. Wszyscy gapimy się na Jamesa Bonda, jak ten staje się coraz bardziej geriatryczny, a jego panienki stają się coraz młodsze i młodsze. To musi być wkurzające.

Mirren wtóruje 46-letnia Catherine Zeta-Jones. Za powstałą sytuację winni ona „wielkich bossów Hollywood”. Zakładają oni, że przeciętny widz nie zapłaci za bilet na film z mocnymi rolami starszych już kobiet.

Jej równolatka Cate Blanchett dodaje, że niskie budżety przeznaczane przez wytwórnie na filmy o kobietach świadczą o „gnuśnym typie myślenia”.

Nadzorujący wspomniane badania Hanah Anderson i Matt Daniels z portalu statystycznego Polygraph twierdzą, że wraz z czasem sytuacja pań ulegała tylko nieznacznej poprawie. Gdy chodzi o filmy wyprodukowane jak dotąd w obecnej dekadzie nieco ponad 70 procent miało scenariusze, gdzie liczba dialogów dla aktorów przeważała nad liczbą dialogów dla aktorek (60 procent lub więcej). Odpowiedni współczynnik w latach 80. ubiegłego wieku wynosił 78 procent.

Autorzy tych badań dochodzą do wniosku, że mężczyźni dominują we wszystkich gatunkach filmowych. - Średnio nawet w romantycznych komediach na dialogi mężczyzn przypada 58 procent scenariusza - czytamy w raporcie. - Przykład? Zarówno w filmie „Pretty Woman” (1990), jak i „Zakochana złośnica” (1999) mamy dwie główne role kobiece - na nie przypada największa liczba dialogów na jedną osobę. Jednak biorąc pod uwagę ogólną liczbę wszystkich dialogów w tych filmach 52 procent przeznaczono dla mężczyzn - piszą dalej autorzy raportu.

Ich zdaniem przykładem skupienia się na bohaterach są filmy Disneya. I to nawet wtedy, gdy w tytułach danych animacji mamy wskazanie na bohaterki - „Mulan” (1998), „Pacohontas” (1995) czy „Mała Syrenka” (1989).

- Wynik? 22 na 32 filmy Disneya wskazują na większą liczbę dialogów dla bohaterów. I to nawet w filmach, gdzie główne role przypadają kobiecym postaciom. Weźmy taki obraz „Mulan”. Wraz rozwojem akcji tego obrazu dialogi coraz bardziej przechylają się w stronę bohatera Mushu - smoka, który chroni bohaterkę. Przypada na niego 50 proc słów więcej niż na samą Mulan.

Z odwrotną sytuacją mamy w przypadku „Tarzana”. Tu więcej mówi bohaterka, ale zapewne dlatego, że bohater z oczywistych przyczyn w ogóle wypowiada niewiele słów.

Kobiety zagrały główne role w 22 proc poddanych analizie filmów. W 34 proc zagrały najważniejsze role drugoplanowe. Taka sytuacja jednak rzadko zdarza się w jednym i tym samym obrazie.

- Prawdziwą przepaść [statystyczną] obserwujemy w przypadku filmów, gdzie panie obejmują przynajmniej dwie z trzech czołowych ról. Taką sytuację mamy w 18 proc badanych przez nas obrazów. Dla mężczyzn podobną mamy w 82 proc. filmów - piszą autorzy raportu.

57-letnia gwiazda kina Emma Thompson mówiła w lecie ubiegłego roku, że w tym względzie w branży filmowej nie dostrzega absolutnie żadnych zmian. - Sądzę, że to wciąż zupełne g…. Nie myślę, że nastąpiła tam jakakolwiek znacząca poprawa. W przypadku kobiet kwestia wymagań dotyczących ich wyglądu ma się w istocie nawet gorzej niż wtedy, gdy sama byłam młodą aktorką. Dlatego wszystko to w ogóle nie robi na mnie absolutnie żadnego wrażenia - dodawała wówczas Thompson.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hollywood nie dla starszych gwiazd: Helen Mirren, Cate Blanchet, Monica Bellucci [GALERIA] - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska