Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror na autostradzie A2. Przez 12 godzin tworzył się korek sięgający 20 kilometrów [ZDJĘCIA, WIDEO]

KWP w Gorzowie
Blisko 12 godzin trwały spore utrudnienia na lubuskim odcinku autostrady A2. Sięgający w szczytowym momencie korek 23 kilometrów sprawiał, że kierowcy utknęli na wiele godzin bez możliwości wykonania żadnego manewru. Wyjątkowy zbieg nieprzychylnych okoliczności sprawił, że we wtorek, 22 maja, na lubuskim odcinku autostrady A2 utworzył się zator, sięgający w szczytowym momencie 23 kilometrów. Po dłuższym weekendzie w Niemczech, spowodowanym Zielonymi Świątkami, kierowcy ciężarówek ruszyli w kierunku zachodniej granicy, co skutkowało spiętrzenie ruchu przy samej granicy. Dodatkowym utrudnieniem był  remont mostu w Świecku. Jakby tego było mało po niemieckiej stronie doszło do kolizji. Wszystko to sprawiło, że 20 km przed granicą auta stanęły na dobre. Na pomoc ruszyli policjanci z sekcji zabezpieczenia autostrady. Wspierali ich koledzy na drogach krajowych i powiatowych. Tam sytuacja była również nieciekawa, ponieważ wielu kierowców zjechało z A2, ale zbyt późno, co skutkowało zakorkowaniem także tych arterii komunikacyjnych. Wydawać by się mogło, że w takiej sytuacji pole manewru jest ograniczone. Ale policjanci zaczęli działać. Z wielokilometrowego korka wyselekcjonowali osobówki, busy i autokary z dziećmi, które jechały na wycieczki. Gdy kolumna była już uformowana, ostrożnie, pasem awaryjnym eskortowali je na miejsca obsługi podróżnych czy też na zlokalizowane po drodze stacje benzynowe. Tam po otwarciu bramek kierowali już na drogi lokalne. Czynność tę powtarzali wielokrotnie aż do wieczora, do zakończenia ciężkiej służby. - Dzięki temu uniknęliśmy sytuacji skrajnie kryzysowej, gdzie osoby uwięzione w zatorze w wyniku wyczerpania mogły zasłabnąć - informuje nadkom. Marcin Maludy. rzecznik KWP w Gorzowie. Decyzją zastępcy komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie, insp. Krzysztofa Sidorowicza powołano centrum operacyjne do koordynowania działań na autostradzie. Sytuacja na drodze zaczęła się poprawiać po południu, kiedy zator zmniejszył się do 4 km. Przed godziną 17.00 po korku nie było już śladu i ruch wrócił do normy. Zobacz, jak wyglądał korek:wideo:TVN24/x-newsO sytuacji na A2, pisaliśmy we wtorek w materiale: Uwaga kierowcy! Gigantyczne korki na A2. Zator może mieć 20 km. Utrudnienia mogą potrwać kilkanaście godzin
Blisko 12 godzin trwały spore utrudnienia na lubuskim odcinku autostrady A2. Sięgający w szczytowym momencie korek 23 kilometrów sprawiał, że kierowcy utknęli na wiele godzin bez możliwości wykonania żadnego manewru. Wyjątkowy zbieg nieprzychylnych okoliczności sprawił, że we wtorek, 22 maja, na lubuskim odcinku autostrady A2 utworzył się zator, sięgający w szczytowym momencie 23 kilometrów. Po dłuższym weekendzie w Niemczech, spowodowanym Zielonymi Świątkami, kierowcy ciężarówek ruszyli w kierunku zachodniej granicy, co skutkowało spiętrzenie ruchu przy samej granicy. Dodatkowym utrudnieniem był remont mostu w Świecku. Jakby tego było mało po niemieckiej stronie doszło do kolizji. Wszystko to sprawiło, że 20 km przed granicą auta stanęły na dobre. Na pomoc ruszyli policjanci z sekcji zabezpieczenia autostrady. Wspierali ich koledzy na drogach krajowych i powiatowych. Tam sytuacja była również nieciekawa, ponieważ wielu kierowców zjechało z A2, ale zbyt późno, co skutkowało zakorkowaniem także tych arterii komunikacyjnych. Wydawać by się mogło, że w takiej sytuacji pole manewru jest ograniczone. Ale policjanci zaczęli działać. Z wielokilometrowego korka wyselekcjonowali osobówki, busy i autokary z dziećmi, które jechały na wycieczki. Gdy kolumna była już uformowana, ostrożnie, pasem awaryjnym eskortowali je na miejsca obsługi podróżnych czy też na zlokalizowane po drodze stacje benzynowe. Tam po otwarciu bramek kierowali już na drogi lokalne. Czynność tę powtarzali wielokrotnie aż do wieczora, do zakończenia ciężkiej służby. - Dzięki temu uniknęliśmy sytuacji skrajnie kryzysowej, gdzie osoby uwięzione w zatorze w wyniku wyczerpania mogły zasłabnąć - informuje nadkom. Marcin Maludy. rzecznik KWP w Gorzowie. Decyzją zastępcy komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie, insp. Krzysztofa Sidorowicza powołano centrum operacyjne do koordynowania działań na autostradzie. Sytuacja na drodze zaczęła się poprawiać po południu, kiedy zator zmniejszył się do 4 km. Przed godziną 17.00 po korku nie było już śladu i ruch wrócił do normy. Zobacz, jak wyglądał korek:wideo:TVN24/x-newsO sytuacji na A2, pisaliśmy we wtorek w materiale: Uwaga kierowcy! Gigantyczne korki na A2. Zator może mieć 20 km. Utrudnienia mogą potrwać kilkanaście godzin KWP w Gorzowie
Blisko 12 godzin trwały spore utrudnienia na lubuskim odcinku autostrady A2. Sięgający w szczytowym momencie korek 23 kilometrów sprawiał, że kierowcy utknęli na wiele godzin bez możliwości wykonania żadnego manewru.

Blisko 12 godzin trwały spore utrudnienia na lubuskim odcinku autostrady A2. Sięgający w szczytowym momencie korek 23 kilometrów sprawiał, że kierowcy utknęli na wiele godzin bez możliwości wykonania żadnego manewru.

Wyjątkowy zbieg nieprzychylnych okoliczności sprawił, że we wtorek, 22 maja, na lubuskim odcinku autostrady A2 utworzył się zator, sięgający w szczytowym momencie 23 kilometrów.

Po dłuższym weekendzie w Niemczech, spowodowanym Zielonymi Świątkami, kierowcy ciężarówek ruszyli w kierunku zachodniej granicy, co skutkowało spiętrzenie ruchu przy samej granicy. Dodatkowym utrudnieniem był remont mostu w Świecku. Jakby tego było mało po niemieckiej stronie doszło do kolizji.

Wszystko to sprawiło, że 20 km przed granicą auta stanęły na dobre. Na pomoc ruszyli policjanci z sekcji zabezpieczenia autostrady. Wspierali ich koledzy na drogach krajowych i powiatowych. Tam sytuacja była również nieciekawa, ponieważ wielu kierowców zjechało z A2, ale zbyt późno, co skutkowało zakorkowaniem także tych arterii komunikacyjnych.

Wydawać by się mogło, że w takiej sytuacji pole manewru jest ograniczone. Ale policjanci zaczęli działać. Z wielokilometrowego korka wyselekcjonowali osobówki, busy i autokary z dziećmi, które jechały na wycieczki. Gdy kolumna była już uformowana, ostrożnie, pasem awaryjnym eskortowali je na miejsca obsługi podróżnych czy też na zlokalizowane po drodze stacje benzynowe. Tam po otwarciu bramek kierowali już na drogi lokalne. Czynność tę powtarzali wielokrotnie aż do wieczora, do zakończenia ciężkiej służby.

- Dzięki temu uniknęliśmy sytuacji skrajnie kryzysowej, gdzie osoby uwięzione w zatorze w wyniku wyczerpania mogły zasłabnąć - informuje nadkom. Marcin Maludy. rzecznik KWP w Gorzowie.

Decyzją zastępcy komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie, insp. Krzysztofa Sidorowicza powołano centrum operacyjne do koordynowania działań na autostradzie.

Sytuacja na drodze zaczęła się poprawiać po południu, kiedy zator zmniejszył się do 4 km. Przed godziną 17.00 po korku nie było już śladu i ruch wrócił do normy.

Zobacz, jak wyglądał korek:

wideo:TVN24/x-news

O sytuacji na A2, pisaliśmy we wtorek w materiale: Uwaga kierowcy! Gigantyczne korki na A2. Zator może mieć 20 km. Utrudnienia mogą potrwać kilkanaście godzin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska