Prokurator był dla niego bezwzględny i nie wziął pod uwagę śmiesznej "zdobyczy" 23-latka. Właśnie skierował do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia zgodne z zeznaniem pokrzywdzonej. Policji powiedział także o innych kradzieżach popełnionych na terenie Zielonej Góry.
Jak ustalono, sprawca dopuścił się napadu i kradzieży w warunkach recydywy. Był już karany za oszustwo i kradzieże. Ustalono także, że w dniu 19 grudnia 2010 roku nie powrócił z udzielonej mu przez dyrektora zakładu karnego przerwy na czas nauki. Z uwagi na jego ukrywanie się rozpoczęto poszukiwania listem gończym.
Prokurator uznał, że pomimo uprzedniej karalności i udzielonej przerwy w odbywaniu kary, podejrzany nie wyciągnął jakichkolwiek pozytywnych wniosków i nie zmienił swojego postępowania. Popełnił kolejne przestępstwa przeciwko mieniu i to zagrożone znacznie surowszymi karami pozbawienia wolności. Na podkreślenie zasługuje to, że rozbój został popełniony przy użyciu - co prawda atrapy pistoletu - ale to wskazuje na zdeterminowanie podejrzanego w chęci łatwego zdobycia przedmiotów o niewielkiej wartości finansowej. To zdaniem prokuratora świadczy o całkowitym lekceważeniu prawa.
Czyn zarzucany podejrzanemu zagrożony jest karą od 3 do15 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?