Nie odniósł się do wyrażonego przeze mnie (GL z 30.01.br.) przesłania, że nie należy w Gazecie promować osób, które dopuściły się zbrodni, a taka była treść listu dla każdego, kto zechciał go uważnie przeczytać, lecz ochoczo zabrał się do oceny mojego stylu, życiorysu i reprezentowanego poziomu kultury. Te dywagacje nie dotyczyły zasadniczego tematu polemiki.
W tej sytuacji użycie przeze mnie tak ganionego przez
p. Flügela sformułowania ,,cała perfidia autora i zamiar manipulowania opinią publiczną" było nie tylko zasadne, ale wręcz konieczne, aby zwrócić uwagę na stosowane przez dziennikarzy działu sportowego Gazety metody uprawiania publicystyki.
StanisŁaw Palonka
Zielona Góra
Od autora: Jeżeli pogląd wyrażony przeze mnie, że ludzie kiedyś skazani mogą się publicznie wypowiadać, nie jest próbą merytorycznej dyskusji z tezami pana Palonki, to cóż więcej można powiedzieć Gdzie pan Palonka widział ocenę jego życiorysu W sprawie kultury wypowiedzi, biorąc pod uwagę ostatnie stwierdzenia listu, pozostaję przy swoim zdaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?