Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iwona Baran: - Rekin na jesienną odporność

Tatiana Mikułko 0 95 722 57 72 [email protected]
Iwona Baran. Gorzowianka. Jako lekarz rodzinny i specjalista chorób wewnętrznych pracuje w przychodni przy ul. Piłsudskiego. Mężatka, troje dzieci. W wolnych chwilach lubi oglądać dobre kino. Stara się dużo ruszać.
Iwona Baran. Gorzowianka. Jako lekarz rodzinny i specjalista chorób wewnętrznych pracuje w przychodni przy ul. Piłsudskiego. Mężatka, troje dzieci. W wolnych chwilach lubi oglądać dobre kino. Stara się dużo ruszać. fot. Aleksander Majdański
Rozmowa z Iwoną Baran, lekarzem rodzinnym z Gorzowa.

- Jak przygotować swój organizm na jesienne chłody?- Tym, którzy mają częste infekcje, proponowałabym szczepienie przeciw grypie. Taką szczepionkę na rok 2008/09 mogą sobie też zaaplikować osoby cierpiące z powodu chorób układu oddechowego, oskrzeli, astmy oskrzelowej, cukrzycy, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, osoby po zabiegach operacyjnych i ludzie starsi. Organizm nabiera odporności po 14 dniach od szczepienia, dlatego też trzeba zaplanować je zanim rozpocznie się okres infekcji, żeby szczepionka miała czas, by zadziałać.

- A co z osobami młodymi, które raczej nie chorują?- Im z kolei proponowałabym naturalne metody podnoszenia odporności. A więc echinaceę czyli wyciąg z jeżówki, która ma właściwości przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne i przeciwalergiczne. Działa tez napotnie, co pomaga w zwalczaniu stanów podgorączkowych. Jeśli ktoś lubi, może jeść czosnek, który działa jak naturalny antybiotyk, niszczy bakterie. Jeśli ktoś nie znosi smaku czosnku, może łykać rutinoscorbin, który ma dużo witaminy C i także podnosi odporność.

- Czy wzmacniać się powinniśmy już teraz, gdy za oknem mamy jeszcze ładną pogodę?- Nie ma takiej potrzeby. Swojej rodzinie daję rutinoscorbin pod koniec października, gdy mamy coraz więcej infekcji i coraz więcej osób choruje. Warto sobie wziąć tabletkę raz dziennie i to wystarczy, by wzmocnić układ immunologiczny.

- A jak podnieść odporność u małych dzieci?- Przyjmuje się, że małych dzieci do trzeciego roku życia nie powinno się szczepić. W tym czasie bowiem dzieci same kształtują swoją odporność. Muszą zatem przejść przez choroby, by organizm wiedział, jak się przed nimi bronić. Zdarza się jednak, że maluchy wyjątkowo często chorują. Wtedy można im podawać naturalne preparaty przeciwbakteryjne: luivac, bronchowakson czy ribomunyl. Szczególnie zalecałabym je tym dzieciom, które często łapią infekcje układu oddechowego, mają chore gardełko. Na zwykły katarek wystarczy jeżówka lub preparat z rekina północnego. Ma on w sobie substancje pozyskiwane z wątroby rekinów, które wzmacniają odporność.

- Czy możemy przesadzić z wspomaganiem organizmu?- Jak ze wszystkim. Dlatego zaleca się, by preparaty, które mają za zadanie podnieść odporność, przyjmować dwa razy do roku i to tylko w okresie wzmożonych infekcji. Pamiętajmy, że organizm ma własną odporność. Dajmy mu szansę, by sam powalczył z bakteriami.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska