Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak nie usuniesz śniegu i sopli czeka cię kara!

Krzysztof Fedorowicz 68 324 88 19 [email protected]
Na dachu garażu przy ul. Wałowej uzbierało się mnóstwo śniegu. Krzysztof Kamyszek nie chce dopuścić do zawalenia budowli.
Na dachu garażu przy ul. Wałowej uzbierało się mnóstwo śniegu. Krzysztof Kamyszek nie chce dopuścić do zawalenia budowli. Mariusz Kapała
- Jeśli ktoś nie odśnieża dachów, musi liczyć się z karą - przestrzega Władysław Rudowicz, powiatowy inspektor budowlany. - Z reguły jednak odśnieżane są na bieżąco, tak jest w Swedwoodzie, gdzie dachy zajmują 17 hektarów!

- Na dachu garażu uzbierało się mnóstwo śniegu, więc trzeba to usunąć. Wiem, że on sporo waży i nie każdy dach wytrzyma te setki kilogramów czy nawet tony - przyznaje Krzysztof Kamyszek ze Świebodzina.

Ludzie usuwający śnieg i sople z dachów budynków to normalny obrazek w mieście. Tak jest przy ul. 30 Stycznia czy Wałowej, ale także Piłsudskiego. Marian Woźny mieszka przy ostatniej z wymienionych ulic i właśnie radzi się z sąsiadami, czy nie wezwać specjalistycznej firmy, która zlikwiduje bryły lodu, które w każdej chwili mogą spaść na chodnik głównej arterii miasta. - Strach jak komuś coś się stanie - przyznaje starszy mężczyzna. - Muszę poradzić się w Świebodzińskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego, który zarządza naszą nieruchomością.

Codzienny obchód

Szczepan Bartkiewicz z ŚTBS-u codziennie robi obchód i ogląda dachy kamienic, nad którymi sprawuje pieczę. - Bardzo mało jest zgłoszeń mieszkańców i dziwię się temu, bo przecież może dojść do tragedii, a w takim przypadku wspólnota ponosi odpowiedzialność! - grzmi zarządca. - Gdy widzę oblodzone dachy natychmiast zgłaszam to specjalistycznej firmie, a za usługę i tak obciążana jest wspólnota.
Pieniądze potrącane są z funduszu napraw i konserwacji. A firmy oczyszczające dachy za metr kw. płaskiej powierzchnia biorą 2 zł, a przy spadzistym dachu 3-4 zł. Zaś za usunięcie sopli 6 zł za metr bieżący.

- I przy niektórych ulicach jest problem ze zrzucaniem śniegu, bo na dole na okrągło parkują samochody - przyznaje Bartkiewicz.

Nakaz: oczyścić kamienice

Powiatowy inspektor budowlany w Świebodzinie Władysław Rudowicz interweniuje, gdy trafiają do niego informacje o nieoczyszczonych dachach. - I kar dotychczas nie wlepialiśmy, bo staramy się patrzeć po ludzku, a z drugiej strony właściciel nieruchomości stosują się do naszych poleceń - stwierdza.

PINB nakazał między innymi oczyścić kamienice przy ul. 30 Stycznia 7 i 14 oraz 1 Maja 14. Sprawdziliśmy te dachy i nie ma już na nich nawisów śnieżnych i sopli. - 4 lutego dzwoniłem do burmistrzów, wójtów, ważnych urzędów i straży pożarnej z poleceniem, by usuwali sople i nawisy z dachów - przyznaje Rudowicz. - Kontrolujemy też obiekty wielkopowierzchniowe. Z reguły odśnieżane są na bieżąco. Tak na przykład jest w Swedwoodzie Zbąszynek, gdzie dachy zajmują powierzchnię bagatela 17 hektarów!

Kontrola marketu

Inspektorzy skontrolowali też dachy sklepu Tesco przy ul. Sulechowskiej, i największych świebodzińskich firm, między innymi Keipera czy Eltermy. I nie omijają osiedli. Ostatnio sprawdzili, czy zbyt duża ilość śniegu nie zlega na blokach na osiedlu Słonecznym, bo do PINB-u wpłynęła informacja, że jest tam niebezpiecznie.

I te kontrole będą prowadzone aż do odwołania. - Zdarza się, że spotykamy się przy tej okazji z cwaniactwem - przyznaje Rudowicz. - Bo dobrze wiemy, że ekipy odśnieżające pojawiły się na niektórych dachach tuż przed naszą kontrolą. Ale potem robimy rekontrole i dachy znajdujemy odśnieżone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska