A w naukowej książce dotyczącej matematyki i genetyki m.in. znalazła się fotografia rzeźby koźlarza ze zbąszyńskiego Rynku
(fot. fot. Mirosław Lachowicz)
Otóż pochodzący znad Obry naukowiec jest dyrektorem Instytutu Matematyki Stosowanej i Mechaniki na Uniwersytecie Warszawskim. Chociaż mieszka i pracuje w stolicy, stara się pamiętać o swoich korzeniach. Na różne sposoby.
Dwa lata temu w hotelu Pod Dębami nad jeziorem Błędno zorganizował ważną i interesującą międzynarodową konferencję naukową w ramach projektu Unii Europejskiej pn. ,,Modelowanie, metody matematyczne oraz symulacje komputerowe wzrostu nowotworów i ich terapii" ("GL" też tam zresztą była). Spotkali się wówczas matematycy i genetycy z wielu krajów Europy. Mówiąc językiem laików: dyskutowali o możliwości znalezienia matematycznego modelu... raka.
- Celem konferencji było wprowadzenie do matematycznych zagadnień w genetyce, gdyż genetyka jest jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin biologii, a jej znaczenie szczególnie widać przy opracowywaniu leków i terapii - opowiada prof. Lachowicz. Obecnie wraz z prof. Jackiem Miękiszem wydał książkę będącą pokłosiem tamtej konferencji pt. "From Genetics to Matematics" ("Od genetyki do matematyki").
- Pozycja została wydana w wydawnictwie World Scientific i jest zbiorem wykładów, które odbyły się na konferencji w Zbąszyniu w październiku 2007, pod tym samym tytułem jaki dziś nosi książka - dodaje M. Lachowicz. - Praca pokazuje, że w matematyka, podobnie jak w fizyce, może być użyteczna również w takiej dziedzinie wiedzy jak genetyka.
W książce - co nam specjalnie wskazał pan profesor - umieścił, poza główną treścią, zdjęcia jakby "niepasujące" do naukowej zawartości. Mianowicie widzimy na kartach pozycji naukowej zbąszyński Rynek z rzeźbą koźlarza oraz rejsy naukowców żaglówką na jeziorze. Są też podziękowanie dla państwa Solarków z centrum kultury i ich teatru "S", za spektakl ,,3 stany skupienia" pokazany uczestnikom konferencji oraz dla Mariana Kwaśnego za możliwość rejsu po Błędnie.
- Wielu uczestników tego spotkania bardzo mile wspomina chwile w Zbąszyniu i pyta, kiedy znowu... - śmieje się prof. Lachowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?