MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Piotrowski zmieni klub po Euro 2024. Opowiedział o kryteriach wyboru: liczy się styl i zawodnicy, nie konkretna liga

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Jakub Piotrowski na konferencji reprezentacji Polski
Jakub Piotrowski na konferencji reprezentacji Polski PAP, Leszek Szymański
Jakub Piotrowski pojawił się na konferencji reprezentacji Polski poprzedzającej poniedziałkowy trening. Środkowy pomocnik typowany do jedenastki na Euro 2024 mówił o spodziewanym transferze, sensacyjnej liczbie goli w Łudogorcu Razgrad, z którym obronił tytuł mistrzowski, a także różnicach między ligą bułgarską a polską. Przytłacza zwłaszcza stan tamtejszych stadionów.

Jakub Piotrowski o grze na Euro 2024

Piotrowski przebojem wdarł się do reprezentacji. Zadebiutował w niej w październiku, w listopadzie przeciw Czechom strzelił debiutanckiego gola, w marcu dołożył kolejnego w barażach z Estonią.

- Nie chcę wykorzystać Euro pod siebie. Każdy zawodnik jest w stanie się wypromować, jeśli cała drużyna dobrze funkcjonuje, po prostu. Liczę, że do Niemiec pojedziemy z entuzjazmem, nastawieniem by wygrać w każdym meczu, mimo klasy rywali - zaznaczył środkowy pomocnik.

Michał Skóraś na Euro 2024 kosztem Matty'ego Casha? "Mam z nim dobre relacje"

Zdaniem 26-latka akcenty w reprezentacji muszą rozłożyć się na wszystkich piłkarzy. - Odpowiedzialność musi spoczywać na barkach każdego zawodnika - także rezerwowych. Każdy musi być sobą na boisku; brać piłkę, starać się przy niej utrzymać, zrobić coś fajnego. Jeżeli zagram to będę chciał się z tego cieszyć.

Transfer Jakuba Piotrowskiego. Dokąd?

Piotrowski to jedyny powołany do kadry z Bułgarii. Jego zdaniem tamtejsze rozgrywki znacząco różnicą się od polskiej Ekstraklasy. - W lidze bułgarskiej poziom jest bardzo zróżnicowany, na przykład między pierwszą szóstką a ostatnią. Uważam, że byłaby lepsza, gdyby uczestniczyło w niej mniej drużyn. Największa różnica w porównaniu do Polski? Stadiony. Bułgarzy mogliby przyjeżdżać do nas i brać przykład z tego jak powinna wyglądać infrastruktura czy otoczka meczów - uważa pomocnik.

Kapitan mistrzowskiego Łudogorca Razgrad strzelił w sezonie aż 17 goli z czego 11 w tamtejszej lidze. - Zabrakło mi trzech goli do tytułu króla strzelców. Moja rola w drużynie była różna. W Lidze Konferencji częściej występowałem na dziesiątce, bliżej pola karnego. W Bułgarii grywałem nawet na szóstce. Generalnie starałem się szukać sytuacji, strzałów z dystansu. Liczba bramek trochę mnie zaskoczyła. Jak się jednak poczuło ich radość z nich to dawały dużą satysfakcję; czerpałem z tego radość - zaznaczył.

Po Euro to właśnie Piotrowski wybierze nowy klub. Czym będzie się kierować przy wyborze? - Niekoniecznie chodzi o ligę, ale daną drużynę, do której trafię; jaki preferuje styl, jakich ma zawodników. Dziś ciężko mi odpowiedzieć, bo nie wiem, która drużyna jest mną zainteresowana - stwierdził.

Niedzielny trening reprezentacji Polski na PGE Narodowym

Trening reprezentacji Polski na zdjęciach. Zabrakło Nicoli Z...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jakub Piotrowski zmieni klub po Euro 2024. Opowiedział o kryteriach wyboru: liczy się styl i zawodnicy, nie konkretna liga - Gol24

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska