Jednak nie będzie zmiany nazwy powiatu

Burmistrz Krosna Marek Cebula poinformował na konferencji prasowej, że zmiany nazwy powiatu nie będzie. Jego zdaniem to sukces mieszkańców gminy oraz gmin sąsiednich.Do urzędu przyszło pismo Rady Ministrów, w którym odnosi się ona do propozycji zmiany nazwy powiatu na krośnieńsko-gubiński. Rząd jest tej zmiany przeciwny. Dlaczego?

W uzasadnieniu czytamy m.in. że powiat składa się z siedmiu gmin. Miasto Gubin oraz gmina wiejska Gubin liczy w sumie 23,5 tysiąca mieszkańców, co stanowi 43 procent ogółu ludności powiatu krośnieńskiego. W przeprowadzonych konsultacjach społecznych propozycję zmiany nazwy powiatu negatywnie zaopiniowało pięć pozostałych rad gmin: Krosno Odrzańskie, Maszewo, Bytnica, Dąbie, Bobrowice. Dlatego też - pisze Grzegorz Ziomek z ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji - niniejszy wniosek rekomenduje się do negatywnego rozpatrzenia.

Przypomnijmy, że mieszkańcy Gubina i gminy Gubin od lat domagali się zmiany nazwy powiatu, która podkreślałaby dwa równorzędne ośrodki. To pozwoliłoby poza tym uniknąć pomyłek, bo na wschodzie kraju jest drugi powiat krośnieński. Taka zmiana pozytwynie wpłynęłaby także na wizerunek miasta nad Nysą, promocję i łatwiejsze pozyskiwanie inwestorów. Zwolennicy zmiany przekonywali, że rozmieszczone instytucje powiatowe pozostałyby bez zmian.

Gubinianie liczyli na zmianę, bo jak podkreślali - jest wola rady powiatu (pozytywna opinia, dotycząca zmiany). W tej chwili mówią krótko: - Jeśli teraz się nie udało, to raczej się już nie uda.

Zadowolenia nie kryją mieszkańcy pozostałych pięciu gmin (choć są też odmienne opinie). Ich zdaniem zmiana jest niepotrzebna. Przypominają łączne wyniki konsultacji społecznych: za zmianą nazwy było 1.647, a przeciw - 3.599 mieszkańców powiatu.