Na szczęście kierowcy i pasażerowie wyszli z nich z życiem. Z początku wyglądało, że to jeden wypadek, w którym udział wzięły dwa pojazdy, które leżały w rowie w odległości kilkunastu metrów od siebie.
- Jechaliśmy z Zielonej Góry, wpadłem w poślizg i znalazłem się w rowie - mówi kierowca bordowego renaulta 18. - A tamten jechał pięć minut później, chyba się na nas zapatrzył...
Szofer zielonego seata cordorby podążał od strony Cigacic. Jego samochód, który dachował, wyglądał paskudnie leżąc w rowie. Na szczęście kierowca wydostał się o własnych siłach. - Już od zakrętu za mostem zarzuciło mnie i całą tą drogę pokonałem bokiem - stwierdza. Ślady szorowania widoczne są na poboczu. A jezdnia była śliska mimo niewielkiego plusa na termometrze.
- We wtorek będzie pochmurno, przelotnie popada, temperatury 4-5 stopni, nie grożą przymrozki, choć przy gruncie może być do pół stopnia na minusie - podał nam Przemysław Szrama, dyżurny synoptyk z IMiGW w Poznaniu. Zatem - uważajmy!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?