Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest styl

TOMASZ HUCAŁ 0 68 377 25 91 [email protected]
Paweł Siciński (z prawej) był jednym z lepszych zawodników Unii Kunice w rundzie wiosennej. Po kiepskim początku z meczu na mecz grał coraz pewniej.
Paweł Siciński (z prawej) był jednym z lepszych zawodników Unii Kunice w rundzie wiosennej. Po kiepskim początku z meczu na mecz grał coraz pewniej. ALEKSANDER MAJDAŃSKI
Więcej bramek strzelił tylko zwycięzca ligi GKP Gorzów. Jednak kilka wpadek z zespołami z dołu tabeli spowodowało, że piłkarze z Kunic zajęli czwarte, a nie wyższe miejsce w tabeli.

Podopieczni grającego trenera Piotra Zieziuli zdobyli w zakończonym sezonie aż 74 bramki. Więcej - 88 - strzelili tylko piłkarze GKP Gorzów, które awansowało do III ligi.

Jest styl

Dla szkoleniowca z Żar ta liczba nie była jednak najważniejsza. - Ważne, że zespół ma wreszcie jakiś styl. Nie gramy już "aby do przodu", ale w naszych akcjach widać pomysł i ciekawą piłkę - mówi P. Zieziula.
Niestety słabą stroną drużyny była nierówna forma. Po pierwszych meczach rundy wiosennej wydawało się, że prawdziwym objawieniem będzie Mateusz Góral. Młody, szybko zawodnik od razu zaczął strzelać bramki w sparingach, a potem w meczach ligowych. Niestety po kilku tygodniach nie był już tak przebojowy. Kiepsko rundę zaczął natomiast skrzydłowy Paweł Siciński, po czym porządnie się rozkręcił i był czołową postacią w zespole.
Zawiódł Rafał Zych. Doświadczony rozgrywający, który przyszedł do Kunic z Gubina, żeby poustawiać grę drużyny, nie spełnił pokładanych w nim nadziei. A zapamiętana będzie mu chyba jedynie efektowna bramka z rzutu wolnego przeciwko Błękitnym Toporów.
Najmocniejszym punktem drużyny był jej grający trener. P. Zieziula w zależności od potrzeb grał w środku obrony lub jako pomocnik. W obu formacjach należał do najlepszych w swoim zespole.

Czas na transfery

Unia nie potrafiła przełamać kompleksu rywala zza miedzy, czyli Czarnych Żagań. Przegrała z sąsiadami po raz piąty z rzędu i to po raz piąty w stosunku 1:2. Właśnie mecze z Czarnymi decydowały o trzecim miejscu w tabeli. Ostatecznie żaganianie wyprzedzili kuniczan o trzy punkty.
Teraz przed Unią kolejny sezon z aspiracjami. Szczególnie, że w IV lidze znalazł się żarski Promień i nic już nie blokuje awansu do III ligi. Możliwa jest też reorganizacja rozgrywek i do nowej III ligi awansują z naszej grupy aż cztery zespoły. - Oczywiście zakładamy walkę o pierwszą czwórkę i myślę, że swój cel osiągniemy - zapowiada P. Zieziula.
Potrzebne będą jednak wzmocnienia. - Nad tym zaczęliśmy pracować jeszcze w trakcie rudny wiosennej zakończonego sezonu - informuje trener Unii. - Mam na oku piłkarzy na każdą pozycję, czyli bramkarza, obrońcę, defensywnego pomocnika i napastnika. Na razie jednak za wcześnie na nazwiska. Jak tylko się dogadamy, od razu poinformujemy o transferach.
Wiemy natomiast, że zespół najprawdopodobniej opuści R. Zych. Niepewna jest też przyszłość bramkarza Lesława Koby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska