Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jezioro Rudno: To wcale nie ubogi krewny Sławy!

Redakcja
fot. Mariusz Kapała
Warto stanąć na drewnianym moscie w Uściu. To malownicze miejsce i daje nam przedsmak urody jeziora Rudzieńskiego znanego także pod nazwami Orchowe i Rudno. Każdy kto był chociażby raz właśnie w Uściu lub Jesionce jest pod wrażeniem urody tej okolicy. Malownicze jeziora, wijąca się meandrami Obra, lasy, pola, łąki... Wszędzie charakterystyczne wysokie szuwary. I wędkarze.

Jezioro jest akwenem granicznym, gdyż podzieliły sie nim województwa lubuskie i wielkopolskie. Jak powiedzą geografowie to jezioro przepływowe o powierzchni 163 ha i najgłębszym punktem to aż 9,1 m. Zasilane jest wodami rzeki Obrzycy, Obrzańskiego Kanału Południowego, oraz dopływem z jeziora Wilcze. Odpływem jest rzeka Obrzyca. Akwen posiada zróżnicowaną linię brzegową, liczne zatoki i półwyspy.

Ma także zwany Cyplem półwysep dzielący je niemal na dwie części - plos Rudzieński i plos Jasieński. Z kolei wędkarze jednym tchem stwierdzą, że to jezioro przede wszystkim na leszcze, ale możemy złapać płocie, liny, węgorze, szczupaki, sandacze, sumy, okonie. Najlepsze miejsce do wędkowania? "Cypel, panie Cypel..." - usłyszymy od miejscowych. Od 2009 roku, na jeziorze Rudzieńskim dopuszczalne sa nocne połowy.

Jezioro Rudno ma powierzchnię 163 ha, objętość jego wód wynosi 6.590,4 tys. m sześc., zasilane jest dopływającymi wodami powierzchniowymi - Obrzycą i Południowym Kanałem Obry. I od lat woda jest niestety poza klasami czystości.

- Mam potwierdzoną informację na temat operatu wodno-prawnego, obaj marszałkowie znaleźli na to pieniądze - cieszy się wójt Henryk Matysik. - Na razie dla nas najważniejsze jest ustabilizowanie poziomu wody, na której deficyt narzekamy od dłuższego czasu.

Wójt mówi oględnie, nie chce odgrzewać sąsiedzkiego sporu. Mieszkańcy Jesionki, Uścia juz nie przebierają w słowach. Ich zdaniem zapaści ich jeziora winni są ci, którzy kręcą korbą na śluzach i zatrzymują wodę w Jeziorze Sławskim kosztem Orchowego.

- Wiemy, że bywaja suche lata, ale dlaczego swój tyłek ratuje wiekszy kosztem mniejszego? - denerwuje sie mieszkaniec Jesionki. Wtórują im właściciele domków nad Obrzyca w Konotopie. Oni także obserwują przez lata jak ich rzeka zamienia się w strugę...

A Rudnieńskie ma niekorzystne warunki naturalne i jest bardzo podatne na wpływ zanieczyszczeń zewnętrznych. W związku z małą odpornością jeziora na czynniki degradujące, nawet niewielki dopływ ścieków przyczynia się do pogorszenia jakości wód. Jak twierdzą specjaliści jak niewiele innych Orchowe jest akwenem, którego stan wybitnie zależy od stanu jakości dopływów.

Jezioro pełni rolę osadnika zatrzymującego zawiesinę i inne zanieczyszczenia płynące rzekami i akumuluje w osadach dennych. Większość substancji organicznych krąży w wodzie jeziora w obiegu materii i nie ulega wypłukaniu poza jezioro. Aby poprawić jego stan trzeba ograniczyć dopływ związków biogennych do jego wód.

Słowem gmina Kolsko musi powtórzyć scenariusz Sławy, która już od lat walczy ze ściekami trafiającymi do śląskiego morza. Z powodzeniem. Swoje robi strażnik gminny, który na razie poprzestaje na pouczeniach. Dobre wieści płyną także z Wielkopolski, tam także walczą z polityką zrzucania ścieków do najbliższej wody.

Jednak gmina Kolsko ma dwie perełki, które - może na szczęście - nie są w pełni doceniane przez turystów. To jeziora Święte oraz Mesze. Oba są pochodzenia polodowcowego z okresu zlodowacenia bałtyckiego. Pierwsze leży na rozległym polu sandrowym utworzonym z piasków średnich i grubych. Jezioro zasilane jest głównie wodami wgłębnymi, ma kształt rynny o kierunku wschód - zachód.

Maksymalna głębokość wynosi 11,2 m, a przeciętna 5,0 m. Około 94 proc. długości linii brzegowej porasta roślinność wodna. Jezioro należy do rezerwatu "Jezioro Święte". Na terenie rezerwatu wyróżniono 5 zespołów roślin oczeretowych i szuwarowych oraz 6 zespołów roślin zanurzonych o liściach pływających.

Mesze to także rezerwat, prawie zamknięta dolina ze spadzistymi brzegami, jeziorem i bagnami. Jest przykładem tzw. lądowienia zbiornika wskutek zarastania lustra wody. Część zachodnia i wschodnia akwenu to bagna - mszary położone na przedłużeniu jeziora. Zbocza doliny pokryte są lasami.

Bagna należy zaliczyć do typu torfowisk przejściowych, jednak wykazujących cechy torfowisk niskich. Występują tu zbiorowiska darniowe złożone głównie z turzyc i dużego udziału mszaków oraz zbiorowiska turzyc kępkowych z dużym udziałem szuwarów. W prawie całym rezerwacie wyraźny wpływ na kształtowanie poszczególnych biocenoz mają czynniki antropogenne. Jezioro ma powierzchnię 2,2 ha i głębokość 7m. Należy do zlewni rzeki Obrzycy i jest pochodzenia polodowcowego bałtyckiego.

Decydujący wpływ na jeziora całej okolicy ma Obrzyca, rzeka o całkowitej długości 70 km. Jej początek stanowi Czernica, znany nam już jeden z dopływów Jeziora Sławskiego. Płynie przez pojezierze Sławskie i Kotlinę Kargowską, aż do Odry gdzie powyżej Cigacic do niej wpływa. Ma dwa lewe dopływy: Kanał Obrzycko i Kanał Bojadelski oraz dwa prawe: Obrzański Kanał Południowy i Gniłą Obrę. To typowa rzeka nizinna z niewielkimi spadkami.

Rzeka doskonale nadaje się do uprawiania turystyki kajakowej, niestety nawet istniejąca przed laty skromna infrastruktura została zniszczona. Tymczasem niegdyś organizowano duże spływy. 24 lipca 1960 roku, biskup krakowski Karol Wojtyła przepływał Obrzycą przez Konotop na trasie Sława - Jezioro Sławskie - Skwierzyna.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska