Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jutro radni podzielą sportowy tort

Krzysztof Zawicki
Najbardziej przez władze miasta doceniani są piłkarze nożni, co działaczom i kibicom innych klubów nie za bardzo się podoba
Najbardziej przez władze miasta doceniani są piłkarze nożni, co działaczom i kibicom innych klubów nie za bardzo się podoba fot. Krzysztof Zawicki
Prawie 4,2 mln zł przeznaczy w przyszłym roku miasto na sportową działalność klubów. I jak zwykle podział pieniędzy wzbudza kontrowersje. Na największą hojność mogą liczyć piłkarze nożni. Na drugim miejscu są szczypiorniści Chrobrego.

"Śmiechu warte. Zamiast pomóc ręcznej w ciężkich chwilach i poszukać szansy na wypromowanie miasta w ekstraklasie, to lepiej dać pieniądze na trzecią ligę piłki nożnej. Dziady i kopacze.", "Miasto idzie rozpaczliwie na dno z ręczną i nożną, a ciągnie je Jan z PiS-u i kibole piłki nożnej" - to tylko niektóre wpisy na forach internetowych po ogłoszeniu propozycji dotacji finansowych dla klubów i stowarzyszeń na przyszły rok. Opinie te są może nazbyt krytyczne, ale przecież fani poszczególnych dyscyplin mają do tego prawo.

A co tym razem wzbudziło takie kontrowersje? Z całej puli futboliści Chrobrego w ramach konkursu ofert mają dostać 1,731 mln zł, natomiast piłkarze ręczni 1,177 mln.

Głos w tej sprawie zabierają także klubowi działacze. - To prawda, że w tym sezonie nasi szczypiorniści nie są w najlepszej dyspozycji, ale to jest jednak ekstraklasa - mówi wiceprezes SPR Chrobrego Głogów Robert Musiał. - Tak wielka różnica w dotacji jest nieuzasadniona. Przecież piłkarze nożni występują w czwartej klasie rozgrywkowej. Pozytywne jest to, że część tych pieniędzy pójdzie na młodzież, ale ogólnie taki podział jest nieuczciwy.

Nie do końca zadowolony jest także szef Głogowskiego Klubu Judo Arkadiusz Juras. - Dostaliśmy 60 tysięcy złotych, choć liczyłem na 10 tysięcy więcej na działalność sekcji kick boxingu. Ale co mam powiedzieć? Cieszę się i z tych pieniędzy. Jednak muszę dodać, że po raz kolejny zajmujemy czołowe miejsce w rankingu współzawodnictwa dzieci i młodzieży w województwie, co także powinno być brane pod uwagę.

W mało komfortowej sytuacji jest prezes SPR Chrobrego Krzysztof Sadowski, który jednocześnie jest... rzecznikiem prezydenta Głogowa, który to zaakceptował takie, a nie inne propozycje. - Oczywiście, chciałbym dla ręcznych większej pomocy - zaznacza. - Zwracam jednak uwagę na to, że pieniądze te, w przypadku wszystkich klubów, w większości trafią na opłaty boisk i hal sportowych oraz bieżącą działalność klubową. W tej puli nie ma środków na sportowe stypendia, które w przypadku szczypiornistów są nieporównywalnie większe. Jak to wszystko policzyć, to bilans finansowy tych dwóch klubów jest w miarę wyrównany. Trzeba pamiętać, że w piłkarskim Chrobrym trenuje 500 młodych ludzi i oni znacznie częściej korzystają z obiektów sportowych niż ręczni. Stąd większa dotacja.

Jutro o 16.00 odbędzie się budżetowa sesja rady miasta i zapadną decyzje. Oto propozycje finansowe dla głogowskich klubów: MZKS Chrobry (piłka nożna) 1.731.640 zł, SPR Chrobry (piłka ręczna), 1.177.250 zł, zajęcia pozalekcyjne sportowo-rekreacyjne dla uczniów szkół z terenu gminy 146.750 zł, Basket Chrobry 141.500 zł, SPS Chrobry 131.400 zł, halowa piłka nożna 99.280 zł, kolarstwo 90.950 zł, lekkoatletyka 82.820 zł, judo 70.800 zł, tenis stołowy 65.650 zł, tenis ziemny 65.650 zł, kickboxing 63.630 zł, pływanie 60.600 zł, karate "Kyokushin" 55.600 zł, CSGT 55.550 zł, motocross 53.530 zł, piłka ręczna dziewcząt 47.470 zł, siatkówka dziewcząt 43.430 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska