Miejscy rajcy ze Wschowy będą jutro debatować kolejny raz nad nazwą dla pierwszego w mieście ronda. Wcześniej nie potrafili wybrać, spośród wielu propozycji. W decydującym głosowaniu był remis i choć samochody od dawna jeżdżą po rondzie, to ciągle jest ono bezimienne. - A ta kolejna propozycja nijak ma się do naszego miasta - twierdzi radny Witold Kotowski. - Na siłę się robi z tej Wschowy jakieś królewskie miasto. Królewski Trakt, to zdaje się mają w stolicy i niech tam zostanie.
W. Kotowski uważa, że nazwa powinna być związana ze Wschową, z jej historią. Najlepiej, żeby to była jakaś postać. Klub Zwyczajni Razem opowiadał się nawet, by nie nazywać tego ronda, bo póki co jest tylko jedno w mieście.
Nasi czytelnicy zasugerowali kilka propozycji. Między innymi rondo im. Jana Pawła II, Bronisława Geremka, a także Józefa Piłsudskiego. - I to chyba najlepsza propozycja - zauważa W. Kotowski. - To postać najbardziej neutralna. I myślę, że ta nazwa zyskałaby poparcie wielu z nas.
Jutro powinno być jasne, jaką nazwę będzie miało rondo. Chyba, że znowu się nie dogadają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?