Już się mury pną do góry. Powstaje nowa siedziba OHP w Strzelcach Krajeńskich

Były już prace ziemne, powstały fundamenty, a teraz czas na prace murarskie. Te idą pełna parą. Pierwsza z dwóch kondygnacji nowej siedziby ośrodka jest już prawie gotowa. Widać kształt przyszłej stołówki, świetlicy oraz warsztatów. Za niecałe dwa lata będzie tu nowoczesny i funkcjonalny budynek na miarę dzisiejszych czasów.

Rosną mury i rośnie serce, bo długo czekaliśmy na ten obiekt, a teraz on powstaje i to dosłownie na naszych oczach. Biorąc pod uwagę, że w lipcu była podpisana umowa, a w sierpniu przekazanie placu budowy, to prace postępują bardzo szybko i wszystko zmierza w dobrym kierunku. Mamy już praktycznie gotowy parter, gdzie znajdzie się nowoczesna i wielofunkcyjna pracownia gastronomiczna do nauki w zawodzie cukiernik, piekarz i kucharz, a także sala dla młodzieży oraz kuchnia i stołówka - mówi Krzysztof Woźniak, kierownik Ośrodka Szkolenia i Wychowania OHP w Strzelcach Krajeńskich.

Pierwsza kondygnacja już stoi i obecnie ekipa budowlana zajmuje się stawianiem murów na drugiej kondygnacji. Tam powstanie internat z pokojami dla młodzieży.

Będzie dwadzieścia pięć dwuosobowych pokoi, które będą wyposażone w łazienki, a więc to już taki nowoczesny standard, na który wszyscy od dawna czekaliśmy. Oprócz tego powstanie tam pokój wychowawcy, pedagoga, świetlica oraz pomieszczenia techniczne i gospodarcze - mówi Krzysztof Woźniak.

Nowy ośrodek powstaje tuż obok dotychczasowego, w którym strzelecka placówka działa od prawie trzydziestu lat. Już wtedy warunki pozostawiały wiele do życzenia, ale jak na tamte czasy nie było co wybrzydzać. Jednak lata mijały, a miejsce, w którym uczą się i mieszkają młodzi ludzie coraz bardziej niszczało. Wnętrza, choć już na pierwszy rzut oka nieco starodawne, to dzięki staraniom pracowników są schludne i prezentują się dobrze. Ale obdrapane ściany, stare deski i odpryskująca farba na zewnątrz pokazują wyraźnie, że obiekt lata świetności ma już dawno za sobą.

Obecny budynek to pokoje wieloosobowe, łazienki na korytarzach, a więc taki standard internacki z lat siedemdziesiątych. Ale staramy się dbać o to, co mamy, bo są tu uczniowie, więc musimy funkcjonować. Ale trzeba przyznać, że budynek jest już mocno nadgryziony zębem czasu - tłumaczy Krzysztof Woźniak.

Wiele lat temu gmina przekazała pod budowę obiektu dwie działki położone tuż obok ośrodka. Brakowało jednak pieniędzy potrzebnych na realizację inwestycji. Po latach w końcu udało się pozyskać niezbędne środki i rozpocząć budowę. Zakończenia prac nie mogą się doczekać pracownicy placówki, ale przede wszystkim uczniowie. Za niecałe dwa lata będą się uczyć i mieszkać w zdecydowanie lepszych warunkach.

Czekam na ten nowy obiekt z niecierpliwością, bo wydaje mi się, że tam będzie nam lepiej i chcielibyśmy się tam już przenieść. - Widziałem zdjęcia i ładnie się to prezentuje, teraz też jest dobrze, ale w nowym ośrodku na pewno będzie lepiej. Teraz mamy kilkuosobowe pokoje, a tam będą pokoje dwuosobowe, więc więcej prywatności i więcej przestrzeni dla nas - mówią.

Nowy obiekt będzie miał prawie dwa tysiące metrów kwadratowych. Budowa ośrodka kosztuje blisko czternaście milionów złotych.

Zobacz również:

• Plaża w Długiem jak nowa! Przeszła prawdziwą metamorfozę