- Kandydat na prezydenta miasta Gorzowa Jacek Wójcicki ma prokuratorskie zarzuty o niegospodarność. Wójcicki miał dopuścić się nadużyć pełniąc swą obecną funkcję wójta gminy Deszczno przyległej do Gorzowa - napisał portal niezalezna.pl.
Chodzi o sprawę z lat 2010 - 2011. W Prądocinie budowana była sieć wodociągowa. Wójt miał powtórnie zlecić wykonanie dokonanych już prac i wyprowadzenia z gminy Deszczno ponad 60 tys. zł.
Informację potwierdza prokuratura. - Jacek W. usłyszał zarzuty w kwietniu tego roku. Grozi mu dziesięć lat więzienia - mówi Dariusz Domarecki, rzecznik Prokuratury Okręgowej.
- Ta sprawa to jakieś nieporozumienie. Chcieliśmy szybko zakończyć inwestycję, która się przeciągała - mówi Wójcicki (godzi się na publikację nazwiska i wizerunku). Wójt Deszczna mówi nam, że nie dziwi się, iż sprawa ujrzała światło dzienne właśnie przed wyborami. Twierdzi, że za publikacją artykułu stoi jego kontrkandydat Marek Surmacz z PiS.
Surmacz twierdzi, że z artykułem nie ma nic wspólnego, a jedynie wiedział o nim przed publikacją tekstu. Naszemu dziennikarzowi mówi jednak: - Wyborca powinien wiedzieć, że kandydat na prezydenta ma zarzuty.
Więcej w papierowej "GL" dla Czytelników z północy regionu w czwartek, 6 listopada.
Zobacz też: Kandydaci na prezydentów, wójtów i burmistrzów w Lubuskiem (pełna lista)
Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?