Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karać czy nie karać? Sprawa zieleni poruszyła mieszkańców Strzelec

Krzysztof Korsak
Część zieleni w mieście jest zadbana, część nie.
Część zieleni w mieście jest zadbana, część nie. fot. Krzysztof Korsak
- My, jako mieszkańcy, pragnęlibyśmy dowiedzieć się o konsekwencji i wymiarach wyciągniętych sankcji - pisze na naszym forum www.gazetalubuska.pl pani Agnieszka na temat ewentualnej kary zaniedbywania przycinania zieleni przez firmę Rosgarden.

Pisaliśmy na ten temat przeszło dwa tygodnie temu. Przypominamy: Czytelniczka Maria powiadomiła o śmieciach i zarastającej zieleni na ścieżce pieszo-rowerowej nad j. Górnym. Zajęliśmy się tą sprawą.

Burmistrz Tadeusz Feder powiedział nam, że to wina firmy Rosgarden, która odpowiada za zieleń w mieście. Przyznał, że już powoli traci do niej cierpliwość i zastanowi się nad ewentualnymi sankcjami. Roman Szczepaniak, właściciel Rosgarden, tłumaczył, że ten rok jest szczególnie podatny na chwasty, ale zapewnił, że sytuacja już nie powinna się powtarzać.

Naszą Czytelniczkę Agnieszkę ciekawi, czy firma dostała jakąś karę. - Jeżeli to możliwe, prosimy o podanie tych wiadomości publicznie na łamach Gazety Lubuskiej - pisała na naszym forum.

- Niedawno spotkałem się z właścicielem Rosgarden. Porozmawialiśmy po męsku, wyjaśnił mi powody opóźnień. Teraz jest zdecydowana poprawa. Powiedzieliśmy sobie, jak ma dalej wyglądać nasza współpraca: my płacimy, a firma ma wykonywać swoją robotę - tłumaczy burmistrz Feder. Dodaje, że nad ewentualnymi sankcjami zastanowi się w najbliższych dniach, kiedy przejrzy protokoły z dbania o zieleń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska