Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasa dla prywaciarza

Dorota Nyk
Kto ma auto - nie ma problemów. Ale są tacy mieszkańcy wsi, dla których przywrócenie busa jest ratunkiem.
Kto ma auto - nie ma problemów. Ale są tacy mieszkańcy wsi, dla których przywrócenie busa jest ratunkiem. fot. Dorota Nyk
Gmina dofinansuje prywatny transport na trasie do Żelaznego Mostu i z powrotem do Polkowic.

- To na prośbę mieszkańców kilku wsi, bo zostaliśmy odcięci od świata - mówi Alina Żmuda, sołtys Pieszkowic.

14 maja ma ruszyć linia busów, które przewiozą mieszkańców Żelaznego Mostu, Pieszkowic, Dąbrowy, Komorników i Żukowa do Polkowic - i z powrotem. Przede wszystkim tych, którzy dojeżdżają na poranne godziny do pracy lub szkoły. Z budżetu gminy będą dofinansowywane cztery nierentowne dla prywatnego przewoźnika kursy. Gmina dopłaci mu teraz do nich miesięcznie około 1.800 zł. Tak będzie aż do końca tego roku.

Tylko dla kilku
- Kurs poranny będzie realizowany od poniedziałku do piątku z myślą o pracujących mieszkańcach, którzy muszą do Polkowic dojechać na godzinę 7.00 rano - tłumaczy powody decyzji burmistrz Wiesław Wabik.
Ale będą także kursy w sobotę. Na niedzielę już burmistrz się nie zgodził.

Odległość z Polkowic do Żelaznego Mostu to 25 kilometrów. Prywatnemu przewoźnikowi, który jakiś czas temu jeździł na tej trasie, to się na dłuższą metę nie opłacało. Bo miał zaledwie kilku pasażerów. - Z Żelaznego Mostu jeździły ze trzy osoby, z Pieszkowic jedna i jedna dziewczyna z Dąbrowy do szkoły - wylicza właściciel firmy Maxi bus Tadeusz Terlecki. - No ale oni naprawdę nie mają czym dojechać i wrócić - podkreśla. Z tych miejscowości autobus PKS jeździ o ósmej rano, a potem jest dopiero po godz. 14.00. Powrót jeszcze bardziej niedogodny: jak ktoś przyjedzie do Polkowic przed dziewiątą, to autobus do domu jest dopiero po 13.00. Przez tyle godzin musi czekać. A w soboty PKS w ogóle nie jeździ.

Dla uczniów i starszych

- Mieszkańcy wystąpili do burmistrza z pismem, bo praktycznie dwie wioski zostały odcięte od świata - mówi sołtys Pieszkowic A. Żmuda. - Jak ktoś ma samochód, to problemu nie ma. Ale są przecież tacy ludzie, którzy nie mają aut. Na przykład uczniowie czy starsi. Przecież muszą dojechać nie tylko do pracy czy szkoły, ale również do lekarza czy sklepu.

Kursy cztery razy dziennie od poniedziałku do piątku ruszają 14 maja. Bus wyjedzie z Polkowic o godz. 6.00 do Żelaznego Mostu przez Tarnówek, Dąbrowę i Pieszkowice, a powrót będzie o godz. 6.20 - jeszcze przez wsi Komorniki, Żuków, Guzice i Trzebcz. Taki sam kurs zaplanowany jest na godz. 17.00, a powrót o godz. 17.35. O godz. 11.15 bus będzie jeździł także w soboty, a powrót o 11.50. Dodatkowo w soboty o godz. 15.15 przedłużenie kursu Polkowice - Dąbrowa do Żelaznego Mostu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska