Przeczytaj też: Ślady prawdy o Smoleńsku? Porażająca wystawa
- Ta rocznica Katynia będzie inna niż poprzednie.
- Podobna jak ta przed rokiem. Tragedia katyńska będzie zepchnięta na drugi plan.
- Przez...
- Przecież to widać. Katastrofa smoleńska całkowicie przesłoniła dramat dziesiątków tysięcy polskich oficerów, dziesiątków tysięcy polskich rodzin.
- To znaczy, że nie powinniśmy pamiętać o katastrofie prezydenckiego samolotu?
- Proszę nawet tak nie mówić. Miałem przecież lecieć tym samolotem i Bóg dał, że żyję i ja, i mój wnuk, który miał mi towarzyszyć. Jednak patrzmy na to spokojnie. To była katastrofa lotnicza. Okoliczności nie są może do końca znane, ale to był czyjś błąd, może zdarzenie losowe...
- Także tragedia.
- To przede wszystkim tragedia rodzin, które leciały na groby mężów, ojców, dziadków... Zginęło 12 osób z rodzin katyńskich, które nigdy nie były w Katyniu i zginęły raptem 25 kilometrów od celu. Czy to nie jest symboliczne? Następna grupa to ci wszyscy, którzy dbali o pamięć o Katyniu... Oni pamiętali, że mord katyński jest zbrodnią na narodzie, która do teraz owiana jest tajemnicą. Jej sprawcy nadal są bandytami i mordercami, a nasi bliscy ofiarami.
- A prezydent, a parlamentarzyści...?
- Niestety, dla mnie w większości to byli ludzie, którzy chcieli wykonać gest polityczny. Oczywiście byli także ci, którzy dbali o pamięć o Katyniu, jednak ten gest stał się teraz ważniejszy. Nie chcę dokonywać precyzyjnych podziałów. I jestem przekonany, że byliby tak samo jak ja zniesmaczeni tym, co się w tej chwili dzieje. Już przeboleję nawet to wykorzystywanie katastrofy do celów politycznych. Ale szukanie taniego poklasku. A to otwieranie trumien...
- To też polityka.
- Ale w najgorszym z możliwych sposobie jej uprawiania. Kiedyś mówiono, że w polskim wydaniu jest ona wielką kadzią z ekskrementami. I ciągle ktoś podchodzi i miesza wielką chochlą. A smród się ulatnia. Smoleńsk odmieniany jest przez wszystkie możliwe przypadki. Minie jakieś dziesięć lat i młodzi Polacy będą tylko znali Katyń z tego, że do tej miejscowości leciał prezydencki samolot, gdy rozbił się pod Smoleńskiem.
- To, co pan mówi, jest już polityką.
- Mam już tak zwanej działalności społecznej powyżej uszu, tych politycznych interpretacji każdego gestu, słowa. Ale nie mogę przecież tego z dnia na dzień rzucić. W 1939 roku składałem w Stanisławowie przysięgę pod sztandarem z napisem "Bóg - Honor - Ojczyzna". Dla mnie najważniejsza jest moja rodzina, dom, ulica, miasto, województwo i Polska. A Katyń łączy wszystkie te elementy: jest tragedia naszych rodzin i jest ojczyzna. I wystrzegam się grzebania w polityce.
- Wybiera się pan we wtorek na obchody do Żar...
- ... i będę starał się pilnować, aby temat katyński miał swoją wagę. Nie pozwolimy, aby były to obchody tylko rocznicy katastrofy smoleńskiej, Katyń musi mieć swoją wagę i rangę. Bo proszę zwrócić uwagę na to, co dzieje się w mediach. Jest tylko prezydencki samolot. A gdzie nasi bliscy, których - jak już mówiłem - były tysiące? Gdzie zbrodnia katyńska? Już apeluję nawet do rodzin katyńskich, aby w mediach opłacały krótkie anonsy informujące o naszej tragedii. Nie możemy pozwolić na zawłaszczanie kwietniowej rocznicy. Chcę także ożywić pamięć o... generale Sikorskim.
- A co ma do tego Sikorski?
- To polski premier, który zginął w katastrofie lotniczej, której okoliczności to są dopiero tajemnicze. Pochowano go w kocu, a nie w mundurze, a Anglicy na następne lata utajnili wszelkie dokumenty na temat Gibraltaru... Chcemy postawić Sikorskiemu pamiątkowy obelisk.
- Czy to nie będzie odczytywane jako gest polityczny? Jako próba zmniejszenia rangi katastrofy smoleńskiej?
- To, co robią politycy, w wystarczający sposób umniejsza jej rangę. Jednak musimy zadbać o to, aby nie zaczęła obowiązywać zasada, że świeższe wydarzenie jest zawsze ważniejsze. Że gdy nie ma zapotrzebowania politycznego na jakieś fakty, to o nich po prostu się nie pamięta.
- Dziękuję.
OBCHODY ROCZNICY
* W Gorzowie dzisiejsze uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej odbędą się w katedrze. O 18.00 rozpocznie się msza święta. O tragicznej śmierci gorzowian - Anny Borowskiej i jej wnuka Bartosza - nie zapominają też władze. Wieniec od prezydenta Bronisława Komorowskiego na ich grobach złoży wicewojewoda Jan Świrepo.
* W Zielonej Górze w piątek, 13 kwietnia odbędzie się msza święta w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela. A następnie rocznicowe uroczystości na cmentarzu komunalnym. Organizatorami zielonogórskich uroczystości są: Lubuska Rodzina Katyńska, Związek Sybiraków Zarząd Oddziału w Zielonej Górze, Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego oraz Urząd Miasta Zielona Góra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?