Dylatacja. To właśnie przez ten element konstrukcji mostów nad Wartą konieczne będzie wprowadzenie ruchu wahadłowego. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczy, że powinno się ją wymieniać co kilka lat. - Remont jest po prostu konieczny - przyznaje Anna Jakubowska z GDDKiA. Dylatacja umożliwia rozszerzanie się latem i kurczenie się konstrukcji mostu zimą. Gdyby nie została wymieniona, cała konstrukcja przeprawy mogłaby zostać poważnie uszkodzona. Taki remont kończy się właśnie w Krośnie. Jak wyglądał? Zakorkowane miasto i nerwy kierowców. Wszystko przez to, że most nad Odrą, podobnie jak ten w Kostrzynie nad Warta, był jedyną drogą, żeby przeprawić się przez rzekę. Namiastkę tego, co czeka kierowców w Kostrzynie obserwowaliśmy już wiosną. Wtedy drogowcy zabrali się za łatanie dziur przy ul. Sikorskiego. Wprowadzono ruch wahadłowy. Jeśli do tego zamknięto przejazd kolejowy na linii Kostrzyn - Rzepin, korki sięgały kilkuset metrów.
Ile mają trwać prace na kostrzyńskich mostach i kiedy się rozpoczną? Jakie jeszcze utrudnienia czekają na kierowców? Przeczytasz o tym w czwartek, 11 października w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?