Przypomnijmy, że od kilku dni trwają wielkie prace na al. Wojska Polskiego. Objazd do Kunic wyznaczono ulicami Kruczą i Akacjową. Janusz Sokołowski mieszka w pobliżu remontowanego wiaduktu. - Na trasie objazdu zawsze były dziury i błoto. Nic nie zrobiono, żeby to zmienić. Posypano jedynie drogę żwirem, ale środowe deszcze spłukały go całkowicie - opowiada żaranin. - Można było jezdnię wyłożyć płytami, albo położyć asfalt. Bo przecież ta droga ma służyć kierowcom aż do czerwca. A za kilka tygodni będzie już nieprzejezdna. Jeszcze gorzej mają piesi. Miała być dla nich jakaś kładka obok starego mostu, ale nie ma. I trzeba chodzić objazdem przez błoto - zaznacza Sokołowski.
- To jest skandal - oburza się Tadeusz Kochmaniewicz. - Jak można kpić z kierowców i zmuszać ich do jazdy takim objazdem? Droga jest fatalna. Powiat powinien ją naprawić.
- Jeżdżę tędy kilka razy dziennie, wykończę swój samochód - żali się kolejny kierowca.
Radny powiatowy Edward Skobelski przypomina, że na wrześniowej sesji rady powiatu poruszył sprawę objazdu. - Starosta stwierdził, że objazd jest w dobrym stanie - przypomina Skobelski.
Komisja infrastruktury i drogownictwa przy radzie powiatu ma dokonać wizji lokalnej objazdu za dwa tygodnie. - Można spróbować zrobić to wcześniej, ale obawiam się czy wszyscy członkowie komisji przyjdą.
Ponadto nie zawsze nasze wnioski przekładają się na rezultaty - komentuje Benedykt Szafrański, szef komisji.
A co na to urzędnicy starostwa, którzy odpowiadają za remont i objazd? Tradycyjnie już, odmawiają nam komentarza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?