W poniedziałek ruszył remont ul. Pomorskiej w Gorzowie. Urzędnicy, media i drogowcy już kilka dni wcześniej informowali: zamknięty odcinek objeżdżać należy ul. Walczaka. Tablice wyraźnie na to wskazywały. Ale... sporo kierowców postanowiło skrócić sobie drogę osiedlowymi ulicami: Zamenhofa i Okólną. - Jadą i jadą. Nie patrzą na znaki. Taka ludzka natura. Pędzą na pamięć. Z wiarą, że się uda - komentował fachowiec, który pilnował zamkniętej ulicy Pomorskiej i wpuszczał w nią tylko budowlane maszyny.
Efekt takiej jazdy? Ul. Okólna w Gorzowie w godzinach szczytu jest kompletnie zablokowana! W poniedziałek i wtorek szybciej można było nią zejść do ronda Solidarności niż zjechać.
- Nie rozumiem! Po co pchać się pomiędzy bloki, skoro Walczaka jest niemal pusta? - denerwował się Wojciech Pilarczyk.
On akurat wyjeżdżał sprzed marketu, który jest koło pełnej aut Okólnej. - Tędy powinny jeździć auta mieszkańców osiedla, a nie całego Gorzowa! - wzdychał, czekając na szansę wyjazdu.
Jak uniknąć stania w korkach? O tym przeczytasz w czwartek, 12 września, w papierowym wydaniu ,,GL" dla północy woj. lubuskiego.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?