Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klejnoty z włosami i... odchodami zająca

Beata Piasny
Pierścionek na króliczej łapce, z plastiku, cukru i betonu oraz wisior z trupich czaszek - do Galerii BWA w Zielonej Górze po raz drugi trafiła kolekcjonerska biżuteria z wystawy prac 18. Międzynarodowego Konkursu Sztuki Złotniczej Dekadencja w Legnicy.

Warto sprawdzić i ocenić kunszt oraz funkcjonalność wyrobów młodych artystów-złotników z całej Europy. Dlaczego? Bo są zaskakujące i nader oryginalne zarówno w formie jak i treści.

Okazuje się, że można wykonać korale z mleka matki, tak jak to zrobił Stefan Heuser z Niemiec ("To, co od matki najwspanialsze"), stworzyć naszyjnik z żeliwnego odważnika jak zrobiła to Monika Reptowska ("Próba ciężkości"), wykonać kolczyki wyglądające jak spadająca kropla deszczu (Magdalena Modzelewska - "Kropla wody").

To tylko niektóre z nagrodzonych prac. Pytanie dotyczy jednak tego, czy są to przedmioty użytkowe? Czy nadają się do noszenia? Czy są to tylko dzieła sztuki?

Wyjątkowość tych prac tkwi nie tylko w kształcie i formie, ale przede wszystkim w materiale, z którego zostały wykonane. Twórcy form złotniczych wykorzystali zarówno sznurek, pończochy, rachunki po perły i diament. Misternie wykonaną biżuterię można z pewnością nazwać kolekcjonerskimi dziełami sztuki.

Młodzi artyści musieli zmierzyć się z hasłem dekadencja, które - jak twierdzą organizatorzy konkursu - nawet dla nich samych ma niejednoznaczny i wielowymiarowy charakter.
- Okazuje się jednak, że w obecnych zmiennych i niełatwych czasach kryzysu, temat ten jest bardzo aktualny. Często dziś padają takie hasła jak zmierzch czy upadek, które wprawiają nas w poczucie zagrożenia, osamotnienia i lęku, tym właśnie inspirowane są prace - tłumaczy Romuald Demidenko z Galerii BWA.

Autorzy prac starali się wyrazić, co oznacza dla nich punkt zero, od którego chciałoby się wszystko zacząć na nowo. Należy zadać sobie jednak pytanie: czy jest to w ogóle możliwe? Tworząc swoje dzieła, starali się zastanowić się nad tym, czy dekadencja ma smak, zapach, formę, ciężar, kierunek, imię? Czy jest pożądliwa jak piękna kobieta, samochód czy myśl?

Odpowiedź na te pytania można odnaleźć, oglądając wystawę, która jest czynna jeszcze tylko do niedzieli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska