Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klient często ma rację

Agnieszka Dziublewska
Józef Gular od 12 lat prowadzi sklep z zegarkami. - Klient musi wiedzieć, że dostaje to, za co płaci. W dobie hipermarketów nie mogę sobie pozwolić na złe traktowanie konsumentów - mówi.
Józef Gular od 12 lat prowadzi sklep z zegarkami. - Klient musi wiedzieć, że dostaje to, za co płaci. W dobie hipermarketów nie mogę sobie pozwolić na złe traktowanie konsumentów - mówi. fot. Paweł Janczaruk
Marta ze Słubic kupiła czajnik elektryczny. Podczas używania okazało się, że wyłącza się on zanim woda się zagotuje.

Czasem dopiero po powrocie do domu okazuje się, że kupiliśmy nie to, co zamierzaliśmy.

Niektórzy sprzedawcy jak Józef Gular, który prowadzi sklep z zegarkami przyjmują reklamacje bez problemu. Ale może się okazać, że natkniemy się na sprzedawcę, który nie będzie chciał z nami rozmawiać.

Czego możesz żądać?

Towar niezgodny z umową

  • nie odpowiada opisowi podanemu przez sprzedawcę,
  • nie odpowiada próbce lub nie jest zgodny z wzorem zaprezentowanym konsumentowi,
  • nie nadaje się do szczególnych celów konsumenta, o których zawiadomił on sprzedawcę,
  • nie odpowiada właściwościom, które są normalne dla towarów tego samego rodzaju,
  • nie posiada cech, jakich konsument może racjonalnie oczekiwać,
  • nie odpowiada oświadczeniom publicznym (w reklamie, na etykiecie) sprzedawcy, producenta lub ich przedstawicieli.
  • W przypadku niezgodności produktu z umową masz prawo go reklamować. Jeżeli zauważysz wadę towaru w czasie do sześciu miesięcy od dnia zakupu, przyjmuje się, że istniała ona już w chwili wydania towaru. Nie masz obowiązku udowadniać tego sprzedawcy. Reklamację złóż jak najszybciej. Musisz to zrobić w przeciągu dwóch miesięcy od jej wykrycia. Wybór między naprawą a wymianą na nowy produkt należy do ciebie.

    - Przy pierwszej reklamacji konsument może domagać się doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy. Pod warunkiem jednak, że naprawa albo wymiana są możliwe do wykonania lub nie wymagają nadmiernych kosztów - wyjaśnia Janusz Polakiewicz z zielonogórskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gorzowie Wlkp.

    - Przy ocenie kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności. Bierze się też pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia. Sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia - dodaje.

    Jeżeli naprawa lub wymiana nie są możliwe, ponieważ reperacja trwałaby zbyt długo lub naraziłoby to ciebie na znaczne niedogodności, masz prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy, czyli zwrócić towar i otrzymać pieniądze. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.

    - Sprzedawca ma 14 dni na rozpatrzenie reklamacji. Jeśli nie ustosunkuje się do niej w tym czasie, to uważa się, że uznał roszczenie konsumenta za uzasadnione - informuje Polakiewicz.

    Wyrób z gwarancją

    Niektóre towary mają dodatkowe zabezpieczenie dla konsumenta, którym jest gwarancja. Musi ona być udzielona na piśmie. Kiedy kupujesz towar, sprzedawca wydaje ci go wraz z dokumentem gwarancyjnym. Powinien też sprawdzić zgodność znajdujących się na towarze oznaczeń z danymi zawartymi w gwarancji oraz stan plomb i innych umieszczonych na towarze zabezpieczeń. Dokument gwarancyjny musi zawierać podstawowe dane potrzebne do dochodzenia roszczeń z gwarancji, w tym:

  • nazwę i adres gwaranta lub jego przedstawiciela w Polsce,
  • czas trwania i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej.

    Ponadto powinno być w nim zawarte stwierdzenie, że gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową.

    Sprzedawca nie uwzględnił reklamacji

    Gdy twoja reklamacja jest uzasadniona, a sprzedawca nie chce jej przyjąć, możesz zgłosić się po poradę do inspekcji handlowej.

    - W ciągu roku przyjmujemy około siedmiu tysięcy osób. Wiele spraw kończy się na etapie porady. Mediacje są konieczne w ponad siedmiuset przypadkach rocznie. Czasem sprawy trafiają do sądu powszechnego lub polubownego, który funkcjonuje w inspekcji - mówi Polakiewicz.

  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska