Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopot przy drodze

PIOTR JĘDZURA 324 88 13 [email protected]
Gimnazjaliści i licealiści z Brzezia pod Sulechowem codziennie wędrują do szkoły poboczem obok pędzących samochodów.

- Moje dziecko uczy się w Brzeziu Sulechowskim. Nie ma dnia, żebym się nie denerwował, bo wiem, że wędruje do szkoły poboczem, a tuż obok jadą auta - mówi ojciec gimnazjalisty.

Kłopot przy drodze

O problemie mówią również inni rodzice. Jeden z nich dodaje, że bywa, iż dzieci idąc poboczem popychają się dla zabawy. - Może dojść do nieszczęścia, jak któreś wpadnie na jezdnię - podkreśla.
Wędrówki po poboczu nie lubią też uczniowie. - Jak przejedzie tir, to aż nas zarzuca od jego pędu - mówi Mateusz Judek. A Joanna Weraksa dodaje: - Przez całą drogę boimy się, żeby tylko jakiś samochód w nas nie wjechał.
O budowę chodnika od dawna stara się szefowa I Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego i Gimnazjum w Brzeziu Jolanta Raczkiewicz. - Nie może tak dłużej być, żeby dzieci szły na lekcje poboczem oddzielonym od jezdni tylko... białą linią - mówi. I dodaje, że to chyba tylko cud sprawił, że na drodze nie doszło dotąd do nieszczęścia. Szefowa szkoły widzi tymczasowe rozwiązanie: - Skoro nikt nie chce wybudować chodnika, to trzeba przynajmniej wymalować na jezdni wielkie napisy "uwaga szkoła".
Mieszkańcy okolicznych domów też chcą bezpiecznie poruszać się po okolicy. - Ciągle nam ten chodnik obiecują i na obiecankach się kończy - mówi kobieta z domku przy jezdni.

Mamy go w planie

Do magistratu od dawna docierają skargi od rodziców i mieszkańców oraz prośby o budowę chodnika. Urzędnicy podkreślają, że są gotowi do rozpoczęcia inwestycji, ale jest jeden problem. - Droga należy do powiatu - podkreśla wiceburmistrz Mirosław Andrasiak. I dodaje, że miasto chce się dołożyć do inwestycji, ale powiat cały czas się ociąga z decyzją o jej rozpoczęciu.
Pytamy Marka Szarłatę, etatowego członka zarządu starostwa, dlaczego nie ma chodnika dla uczniów. - To nieprawda, że się ociągamy. Znamy problem i w przyszłym roku zostanie on rozwiązany - wyjaśnia. Inwestycja zostanie wpisana do przyszłorocznego budżetu. - Chodnikiem zajmiemy się razem z gminą, decyzję w tej sprawie już wspólnie podjęliśmy - dodaje M. Szarłata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska