Kolejka ogrodowa i nowa ekspozycja. W Wolsztynie, przy parowozowni, stanie miasteczko kolejowe

Dobre wieści dla miłośników kolei! Przy parowozowni w Wolsztynie powstanie miasteczko kolejowe. Główną atrakcją będzie przede wszystkim minikolejka parowozowa dla dzieci i teren zabaw związany tematycznie z kolejnictwem.

Ma tam jeździć dość popularna na zachodzie Europy kolej ogrodowa. Będzie to miniatura parowozu z wagonikami, na których siedzi się okrakiem.

- mówi burmistrz Wolsztyna Wojciech Lis.

Zaplanowano także całoroczną ekspozycję zabytkowych parowozów i ścieżki spacerowe .

Chcemy, aby w tym miejscu powstało rozszerzenie atrakcji jaką jest wolsztyńska parowozownia. Stanie tam ekspozycja parowozów, które obecnie są rozproszone na stacji kolejowej w Wolsztynie i w Lesznie. Mamy zamiar skumulować je w jednym miejscu

- tłumaczy burmistrz.

Czytaj też: Dron Grzegorza Walkowskiego nad stacją Stefanowo, gdzie miłośnicy kolei remontują parowóz Tkt48-147 wydzierżawiony od Parowozowni Wolsztyn

Przy miasteczku, od ulicy Kolejowej powstaną parkingi, a tuż za nimi budynek mieszczący lokal gastronomiczny, sklep z pamiątkami i kasą biletową, biuro oraz ogólnodostępne toalety. Centralnym miejscem będzie hol, który będzie mógł służyć jako na przykład sala wystawowa lub mała sala kinowo-koncertowa.

Na terenie znajdzie się również wypożyczalnia sprzętów dla dzieci - minilokomotyw na pedały, hulajnóg, wagoników, a także budynki serwisowe dla kolejki parowej.

Miasteczko ma być zlokalizowane na działce, którą gmina kupiła od Polskich Kolei Państwowych, pomiędzy stacją kolejową a Jeziorem Berzyńskim. Projektowany teren planuje się połączyć ścieżkami pieszymi z terenem parowozowni oraz z terenami spacerowymi wokół jeziora.

Zobacz: Parowozownia Wolsztyn - nowa lokomotywa

Gmina sukcesywnie od roku 2015 przejmuje tereny okalające stacje kolejową w Wolsztynie.

Te działki chcemy przeznaczyć na aktywizację ruchu turystycznego, zwiększenia atrakcyjności parowozowni

- wyjaśnia burmistrz.

Lis dodaje, że parowozownia jest miejscem niepowtarzalnym, jednak nie każdy chce chodzić z małymi dziećmi między między parowozami, które gwiżdżą i buchają parą.

Czytaj też: Nie miał biletu, wyskoczył z jadącego pociągu między Rzepinem a Frankfurtem. Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala

Nie ma jeszcze planowanej daty zakończenia inwestycji. Burmistrz jednak zdradza, że gmina ma zamiar sięgnąć po środki zewnętrzne.