Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komisja górnicza zapowiada kary za naruszenie przepisów

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Osiem osób jest odpowiedzialnych za spowodowanie wybuchu pod ziemią w ZG Lubin 25 lutego br. - ocenił po długim postępowaniu Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu.

Wszystkie to pracownicy specjalistycznej firmy z Częstochowy, która od lat prowadziła roboty na zlecenie KGHM.

Przeciwko siedmiu skierowano wnioski do Sądu Rejonowego w Lubinie o ukaranie za niedopełnienie obowiązków i naruszenie przepisów związanych z pracą z materiałami wybuchowymi.

Przypomnijmy, że 25 lutego o godz. 4.50 na przodku w ZG Lubin doszło do wybuchu. 53-letni górnik, mieszkaniec Lubina, zginął na miejscu, a czterech innych doznało obrażeń. - Udzielił im pomocy operator ładowarki, który wywiózł ich wszystkich na łyżce ładowarki - powiedziała nam rzeczniczka Wojewódzkiego Urzędu Górniczego w Katowicach Jolanta Talarczyk.

OUG stwierdził szereg nieprawidłowości w postępowaniu z ładunkami wybuchowymi. Popełniono je już gdy transportowano materiał wybuchowy - był wieziony na łyżce ładowarki, co jest niedopuszczalne.

Stwierdzono także uchybienia w dokumentacji, nie odnotowana była m.in. zgoda wydana górnikom przez ich zwierzchników na wiercenie. Nie przestrzegano metryki strzałowej, czyli nie wykonano odpowiedniej liczby otworów. Nie wyznaczono osi wyrobiska. Sztygar nie przerwał wiercenia, mimo że widział, że są złamane przepisy. Górnicy strzałowi przystąpili do ładowania materiałów wybuchowych, chociaż z tego rejonu nie wycofano innych pracowników.

W tym samym czasie pracowała np. wiertnica i pompa - co jest niedopuszczalne. Do wybuchu doszło, gdyż wiertnica natrafiła na świeżo załadowany materiał strzałowy. W grupie osób, przeciwko którym skierowano wnioski do sądu, jest trzech poszkodowanych górników. Pozostali to nadzór; sztygarzy, kierownik i główny inżynier.

- OUG nadal prowadzi postępowanie, w najbliższych tygodniach przygotuje sankcje służbowe dla osób, które naruszyły przepisy - powiedziała rzeczniczka J. Talarczyk. - Możemy ich ukarać mandatami lub zawieszeniem prawa wykonywania czynności, do których mają kwalifikacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska