Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontuzja Cesnauskisa dużo poważniejsza. Ile potrwa leczenie?

(pat)
Mantas Cesnauskis (z piłką) doznał kontuzji podczas turnieju w Norymberdze. Do gry wróci dopiero za dwa miesiące.
Mantas Cesnauskis (z piłką) doznał kontuzji podczas turnieju w Norymberdze. Do gry wróci dopiero za dwa miesiące. Tomasz Gawałkiewicz
Zawodnik Stelmetu Zielona Góra Mantas Cesnauskis nie zagra w pierwszych ligowych meczach nowego sezonu. Koszykarz naderwał kilka dni temu ścięgno Achillesa. Jego kontuzja okazała się dużo poważniejsza i Litwina czeka kilkutygodniowa przerwa w treningach.

Cesnauskis doznał urazu w sparingu z niemieckim Artlandem Dragons w Norymberdze. Już pierwsze diagnozy nie brzmiały optymistycznie. Na początku nie było jednak wiadomo, ile dokładnie potrwa rekonwalescencja zawodnika. Zawodnik Stelmetu został poddany kolejnym badaniom i zabiegom, a ostateczna diagnoza była spodziewana po kilku dniach. Dziś już wiadomo, że Litwin nie wybiegnie na parkiet wcześniej niż za dwa miesiące.

Na szczęście, jak informują w klubie, koszykarz uniknie operacji. Jego Achilles jest naderwany, ale nie jest całkowicie zerwany, dlatego nie ma takiej potrzeby. Zanim jednak Cesnauskis wróci do treningów, minie minimum półtora miesiąca. Najprawdopodobniej, jesli rehabilitacja pójdzie zgodnie z planem, w meczu wystąpimy dopiero za dwa miesiące.

Kontuzja litewskiego zawodnika nieco komplikuje życie trenerowi mistrzów Polski. W tej chwili szkoleniowiec Mihailo Uvalin ma do dyspozycji dwóch rozgrywających: reprezentanta Polski Łukasza Koszarka i Russella Robinsona. W sytuacji, gdy zielonogórski klub będzie jesienią godził grę w polskiej ekstraklasie i Eurolidze, taki układ w okresie przygotowawczym nie jest zbyt korzystny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska