MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Swawolne zabawy

ANDRZEJ WŁODARCZAK 722 57 72 [email protected]
- Nikt nie może już mówić, że sfałszowałem dokumenty. Sąd mnie oczyścił - mówi Janusz Bukowski, były dyrektor szkoły w Jeninie. W sądzie są jednak jeszcze inne sprawy przeciw Bukowskiemu oraz jego przeciw gminie.

W artykule ,,Dyrektor piratem?’’ z 24/ 26 grudnia 2002 r. pisaliśmy o akcie oskarżenia przeciwko byłemu dyrektorowi podgorzowskiej szkoły. Rok temu Sąd Rejonowy w Gorzowie uznał Bukowskiego winnym sfałszowania szkolnych rachunków i pieczęci oraz posłużenia się nimi w rozliczeniach z gminą Bogdaniec. Skazał go za to na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz na 800 zł grzywny. Bukowski zaskarżył ten wyrok. Niedawno Sąd Okręgowy uniewinnił go z zarzutu posłużenia się sfałszowanymi rachunkami. Natomiast postępowanie w sprawie przygotowań do wykorzystania sfałszowanych rachunków umorzył. Wyrok ten jest już prawomocny.

Swawolne zabawy

W 2000 r. Janusz Bukowski popadł w konflikt z wójtem Bogdańca. Poszło o dotacje na prowadzoną przez niego szkołę w Jeninie. Po rozwiązaniu współpracy Bukowski zabrał do domu komputery używane w szkolnej księgowości. Po interwencji pani wójt Krystyny Pławskiej policja odebrała mu komputery. Na twardym dysku znalazła sfałszowane szkolne rachunki i pieczęcie. Nie stwierdzono jednak, że posłużył się nimi w rozliczeniach z gminą.
- Bawiłem się komputerem, sprawdzałem jego możliwości, w ramach ćwiczeń przerabiałem różne dokumenty - przyznaje Bukowski. Wersję tę przyjął sąd odwoławczy, określając jego postępowanie jako swawolne, ale nie przestępcze.

Ścigany za miliony

- Sąd nie zdołał znaleźć dowodów, więc wydał wyrok korzystny dla pana Bukowskiego - komentuje sprawę Krystyna Pławska, wójt gminy Bogdaniec. Dodaje, że z powództwa gminy przeciwko Bukowskiemu toczy się w sądzie kilka innych spraw karno - cywilnych. - Chodzi o rozliczenie dotacji na prowadzenie przez niego szkoły. Mówię o milionach złotych, a nie o drobnych kwotach - precyzuje pani wójt. Również Bukowski procesuje się z gminą o wydanie zabranych mu przed laty dokumentów i o odszkodowanie za bezprawne jego zdaniem rozwiązanie umowy na prowadzenie szkoły.
Końca tych procesów nie widać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska