Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kostrzyn: Kiedy będzie sygnalizacja na niebezpiecznym skrzyżowaniu?

(pik)
Stłuczka, do której doszło 29 czerwca na skrzyżowaniu ulic Wodnej i Wyszyńskiego.
Stłuczka, do której doszło 29 czerwca na skrzyżowaniu ulic Wodnej i Wyszyńskiego. Jakub Pikulik
- Mniej lub bardziej, ale tłuką się tutaj co najmniej raz w miesiącu - tak o skrzyżowaniu mówią mieszkańcy.

Było piątkowe, deszczowe popołudnie. Droga była śliska, a widoczność ograniczona przez padający deszcz. To wtedy na skrzyżowaniu Wodnej i Wyszyńskiego zderzyło się bmw i audi. - To zdarzenie zakwalifikowaliśmy jako kolizję, nikt w nim nie ucierpiał - mówi Łukasz Kostkiewicz z biura prasowego lubuskiej policji. Skończyło się na strachu i poważnie uszkodzonych samochodach. Praktycznie wszyscy świadkowie kolizji podkreślali, że skrzyżowanie jest niebezpieczne. Podobnych kraks w tym miejscu jest dużo więcej. - Nie ma miesiąca, żeby coś tu się nie wydarzyło. Czasem kończy się tragicznie - mówi Tomasz Wański, mieszkaniec pobliskiego bloku. Faktycznie, 22 grudnia 2011 r. na przejściu dla pieszych została tu śmiertelnie potrącona młoda kobieta. Od tego czasu doszło tu jeszcze do kilku groźnych stłuczek, a sama ulica Wyszyńskiego przeszła gruntowny remont. Wymieniono nawierzchnię, powstały nowe chodniki, oświetlenie. - Dlaczego nikt nie pomyślał o zrobieniu tu sygnalizacji świetlnej? - dopytują mieszkańcy. Tym bardziej że jej budowę na jednej z sesji Rady Miasta zapowiedział burmistrz Andrzej Kunt.

Okazuje się, że miasto cały czas ma w planach taką inwestycję. Do tej pory wykonano dokumentację projektową, niezbędną do rozpoczęcia jakichkolwiek prac. Budowę opóźniają formalności, ale światła mają tu stanąć w przyszłym roku. Problem w tym, że do tego czasu skrzyżowanie wciąż będzie groźne. - To chyba najbardziej niebezpieczna krzyżówka w mieście. Tak naprawdę nie wiem, z czego to może wynikać. Widoczność jest tu dobra, a znaki "stop" widoczne z daleka. Być może problem tkwi w tym, że nie wszyscy kierowcy, jadący dobrą, wyremontowaną ul. Wyszyńskiego mają przepisową prędkość. Mają tutaj pierwszeństwo i są pewni, że nikt im nie wyjedzie z drogi podporządkowanej. Właśnie dlatego przydałyby się tu światła - mówi Andrzej Sławczyk, kierowca z Kostrzyna.

Za sygnalizacją przemawia jeszcze jeden argument - pobliski zespół szkół. W czasie roku szkolnego przez ul. Wyszyńskiego codziennie przechodzą setki uczniów. Jest tu przejście, ale właśnie na tym samym przejściu w grudniu 2011 r. zginęła potrącona kobieta. Sygnalizacja będzie potrzebna tym bardziej, że jeszcze w tym roku ma ruszyć budowa nowego chodnika od feralnego skrzyżowania do szkoły. - Chodnik to potrzebna inwestycja i apelowaliśmy do władz miasta, żeby ją wykonać - mówi dyrektor Leszek Naumowicz. Koszt budowy to około 100 tys. zł.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska