Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kostrzyn znów w złotej setce samorządów

Beata Bielecka 95 758 07 61 [email protected]
Burmistrz Andrzej Kunt cieszy się, że Kostrzyn podskoczył w rankingu o jedno miejsce wyżej.
Burmistrz Andrzej Kunt cieszy się, że Kostrzyn podskoczył w rankingu o jedno miejsce wyżej. Jakub Pikulik / archiwum
Prawie 180 nowych firm, spore nakłady na budowę mieszkań, wiarygodność finansowa, duże tereny pod budownictwo - dzięki temu miasto wskoczyło na 16 miejsce w kraju i pierwsze w Lubuskiem w prestiżowym rankingu samorządów.

Przeczytaj też: Jan Mroczek wystąpi w Kostrzynie

Burmistrz Andrzej Kunt, który kilka dni temu gościł na gali w Warszawie, cieszy się, bo chociaż Kostrzyn w złotej setce już był, to w porównaniu do ostatniego razu podskoczył o jedno miejsce wyżej. - Ten ranking ma swój prestiż, bo opiera się na bardzo obiektywnych kryteriach i danych z Głównego Urzędu Statystycznego i ministerstwa finansów - podkreśla. - I co ważne, odbywa się bez jakiegokolwiek udziału finansowego gmin - dodaje. Sekretarz magistratu Anna Suska wyjaśnia jego reguły: - Pierwszy etap rankingu "Rzeczpospolitej" tworzony był bez udziału gmin. Kapituła wytypowała 500 samorządów i w tym etapie Kostrzyn wśród 250 gmin zajął wysokie 42 miejsce - opowiada. Miejsca innych lubuskich miast to: Dobiegniew (98), Drezdenko (189), Nowa Sól (238), Żary (241). - W drugim etapie dostaliśmy do wypełnienia ankiety. Pytania dotyczyły m.in. wydatków na budowę mieszkań i przyznawanych dodatków, liczby nowych podmiotów gospodarczych, a nawet wyników testu szóstoklasistów - mówi Suska. Podkreśla też, że o wynikach rankingu zdecydowała niezależna kapituła z Jerzym Buzkiem i Michałem Kuleszą na czele.

- Wynik jest dla nas potwierdzeniem, że idziemy w dobrym kierunku - komentuje burmistrz. Podkreśla jednak, że najbliższe lata do łatwych nie będą należały. - Dziś nie ma dobrego klimatu dla samorządów, bo państwo nakłada na nas coraz więcej zadań, a w ślad za tym nie idą pieniądze. Z tego powodu Związek Miast Polskich szykuje właśnie akcję protestu obywatelskiego. Ocenia, że kwota dodatkowych obciążeń, zrzucanych przez państwo na samorządy, sięga już 8 mld zł rocznie - mówi Kunt. Poza tym kończą się pieniądze z obecnego rozdania unijnego, a następne będą dopiero za kilka lat. - Czeka nas w całym kraju przestój. My wykorzystamy ten czas na spłatę zaciągniętych kredytów i na przygotowanie nowych projektów, żeby mieć z czym wystartować w 2016 roku - zapowiada.

Była radna Stefania Martynowicz do tej beczki miodu i pochwał pod adresem władz miasta dorzuca jednak łyżkę dziegciu. - Rankingi to suche liczby i niekoniecznie oddają rzeczywistość - mówi. Ostatnie inwestycje są jej zdaniem przeszacowane. - Ponad 6 mln zł na przebudowę parku to gruba przesada, a amfiteatr za ponad 5 mln zł nie jest wystarczająco wykorzystywany - krytykuje. - Miasto nie zachwyca też swoim wyglądem. Gdyby nie wspólnoty mieszkaniowe, które dbają o zieleń przy domach, to byłaby tu szarzyzna - wytyka. Burmistrz reaguje na to tak: - Dobrze, że jest krytyka, bo chroń nas Boże od samych przyjaciół, ale szczególnie cenna jest krytyka podbudowana wiedzą. Na te inwestycje zdobyliśmy pieniądze, z kasy miasta wydaliśmy tylko około 15 proc. - podkreśla. - Mimo to widać, że nie wszystkich jesteśmy w stanie przekonać do tego, co robimy. Ale wiadomo, gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska