Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszmarne warunki, awantury i bieda. To codzienność przy Legnickiej 7 w Polkowicach

Jan Walczak 0 76 835 81 11 [email protected]
Wspólna łazienka jest w koszmarnym stanie. - Tak wyglądają krany - pokazuje kobieta. - Te metalowe, które były, ktoś ukradł.
Wspólna łazienka jest w koszmarnym stanie. - Tak wyglądają krany - pokazuje kobieta. - Te metalowe, które były, ktoś ukradł. fot. Jan Walczak
- Już nie raz z bloku wynosili zwłoki tych, co zmarli z przepicia - mówi matka piątki dzieci Małgorzata Mazurczak. - Ludzie w mieście opowiadają, że to najgorszy blok w Polkowicach - dodaje. I mają wiele racji.

- Mój dług za mieszkanie to 30 tys. zł plus odsetki i koszty procesowe. Są tacy, co mają więcej - opowiada kobieta zmywając podłogę. - Tu jest wielu takich, co nie płacą rachunków, żyć nie mają z czego, albo przehulają, co zarobią - dodaje. Dlaczego sama nie płaci za mieszkanie? - Do pracy nie pójdę. Mam pięcioro dzieci. Kto się nimi zajmie, jak ojca brakuje? - pyta polkowiczanka.

Teraz żyje z zasiłku i alimentów. Ma wykształcenie podstawowe. Pracowała w Tesco, ale zrezygnowała. O tym, dlaczego trafiła do bloku socjalnego przy ul. Legnickiej 7 nie chce mówić, bo to bolesna przeszłość. - Tak wyszło - ogrania minione lata. Wcześniej mieszkała w innym budynku socjalnym u zbiegu Dąbrowskiego i Wojska Polskiego. - Tam było lepiej niż tu, ale pokój był jeszcze mniejszy niż ten. Dzieciom ciasno było.

Czynsz nie z tej ziemi

Były hotel górniczy jest podzielony na pokoje o metrażu ok. 20 mkw. W jednym z nich pani Małgorzata mieszka z czwórką dzieci. Gdzie jest piąte? - Córka jest w takim ośrodku dla młodzieży, co do szkoły chodzić nie chce - odpowiada po chwili namysłu kobieta.

Pytamy jak zamierza poradzić sobie z dużym długiem? - Spać nie mogę przez to. Chodzę i myślę. Dostałam już nakaz opuszczenia lokalu, ale na razie nikt mnie nie wyrzuca, więc mieszkam. Gdzieś mnie chyba muszą przenieść - mówi trochę podenerwowana. Pokazuje miesięczny rachunek za pokoik. - 600 zł. W budynku nie ma liczników prądu i wody. Ludzie płacą tutaj za media naliczone odgórnie.

- Za wodę wychodzi miesięcznie 100 zł. - mówi M. Mazurczak. - A nawet kranu nie ma w pokoju, gdzie mieszkam. Łazienki również. Myślała kiedyś, by powiększyć lokal o wolne mieszkanie obok. - Wtedy dostałbym rachunek 1.200 zł. To nieosiągalna kwota. Zrezygnowałam - mówi.

Sikają do wiaderka

Sanitariaty w bloku przy ul. Legnickiej 7 są wspólne dla wszystkich, na korytarzu. Umywalki, kabiny z prysznicami i muszlami - wszystko w opłakanym stanie. - Różni ludzie tu mieszkają. Często zabrudzą tak, że obrzydzenie bierze, a dziecko musi pójść przed snem umyć się, załatwić - pokazuje obskurne sanitariaty.

Nad umywalkami zamiast metalowych wlewek sterczą gumowe rurki. To, co było, pokradli złomiarze. - Czasem jak jest awantura na korytarzu, to dzieci sikają do wiaderka w pokoju, bo strach wyjść, żeby nie oberwać - stwierdza. A wspomina różne zajścia. - I zwłoki z bloku wynosili tych, co zmarli z przepicia. Mieszkają tu zwykli ludzie, ale i tacy co denaturat piją, leją się i szukają sprzeczki.

Ale nie to zdaniem M. Mazurczak jest najgorsze, a samo gotowanie. Większość mieszkańców bloku ma w pokojach kuchenki elektryczne z dwoma palnikami. Na nich przygotowują wszystkie posiłki. - Przez pół życia człowiek jak na biwaku się czuje - słyszymy. Na korytarzu obok łazienki jest także pomieszczenie na wspólną kuchnię, ale od dawana stoi puste. Pozostaje pitraszenie w pokoju. Po każdy kubek wody trzeba przemierzyć długi korytarz.

- Nie mam nadziei - mówi M. Mazurczak. - Długu nikt mi nie umorzy. Pisałam podania do ratusza. I nic. Gdyby to zrobili musieliby postąpić podobnie wobec innych, a takich ja jest wielu. Ani tu żyć, ani umierać - mówi z żalem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska