MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kosztowna oszczędność

STEFAN CIEŚLA [email protected]
Fontanna na Starym Rynku będzie ozdobą miasta tylko, gdy zostanie wyremontowana
Fontanna na Starym Rynku będzie ozdobą miasta tylko, gdy zostanie wyremontowana PAWEŁ SIARKIEWICZ
Fontanna na Starym Rynku może runąć do środka. Miastu brakuje pieniędzy na naprawę. - Szczególnie wstyd jest mi wobec Niemców, że tak zmarnowano ich starania i pieniądze - mówi rzeźbiarka, która ponad sześć lat temu zrekonstruowała fontannę.

Fontanna Pauckscha odbudowana została w 1997 r. jako prezent na 740-lecie miasta od jego przedwojennych mieszkańców. Kłopoty z przeciekami występować zaczęły niemal od początku jej uruchomienia. - Błąd został popełniony w momencie odbudowy. Wtedy trzeba było wymienić konstrukcję stropu, wylać betonową płytę nośną i na niej dopiero ustawić fontannę - uważa wiceprezydent Tadeusz Jankowski.

Kosztowna oszczędność

Na nic zdało się prowizoryczne uszczelnianie basenu żywicami. Piaskowiec chłonął wodę jak gąbka, drgania wywoływane przez ruch uliczny powodowały kolejne pęknięcia i szczeliny. Woda zalewać zaczęła znajdujący się pod fontanną szalet. Katastrofalny stan konstrukcji opisany został w ekspertyzie opracowanej jesienią 2001 r. na zlecenie magistratu. ,,Strop - stan lichy, cokół pod pomnikiem - lichy, zawilgocony, grzyb na suficie, wilgotność ścian kilkakrotnie przekracza normy, korozja stalowej konstrukcji'' - napisał ekspert Roman Buszkiewicz. Jego zdaniem należałoby pomnik z basenem całkowicie zdemontować, wylać strop z wodoszczelnego betonu i na nowo zaizolować nieckę. - Nie trzeba niczego rozwalać. Dziś są takie technologie, chemikalia i żywice, że można fontannę zaizolować bez burzenia - sprzeciwia się Henryk Woźniak, który jako prezydent Gorzowa w 1997 r. uroczyście uruchamiał fontannę.

Może być raban

Wiceprezydent Jankowski zapewnia, że władze miasta cały czas zastanawiają się, jak uruchomić fontannę. - Nie stać nas niestety na demontaż całej konstrukcji i żelbetowe płyty. Toaletę urządzimy w innym miejscu w śródmieściu, a nieckę fontanny uszczelnimy - zapewnia. Rzeźbiarka Zofia Bilińska jest pewna, że gdyby niemieccy fundatorzy fontanny przyjechali i zrobili raban, to zaraz by się znalazły pieniądze na remont. Niestety, raban może być i bez tego. Ekspertyza nie pozostawia wątpliwości, że w wyniku skorodowania i przegnicia stropu fontanna grozi zawaleniem do środka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska